Cho Seung-Hui – zabójca z Virginia Tech

Sprawcą masakry w Virginia Tech okazał się Cho Seung-Hui – student z Korei Południowej, który na amerykańskim uniwersytecie kształcił się w zakresie literatury angielskiej. Jedna z jego koleżanek wspomina go tak: „Jego sztuki były naprawdę makabryczne i groteskowe. Dobrze pamiętam jedną z nich. Była o synu, który nienawidził swojego ojczyma. W sztuce chłopak rzucał w ojczyma piłą mechaniczną i młotkami. Na końcu brutalnie dusił go ryżowym ciastkiem”.

Z kolei światowe depesze piszą o nim następująco: „Cho zachowywał się czasem dziwnie. Pewnego razu podłożył na przykład ogień w akademiku, zdarzało mu się także śledzić kobiety. Zdaniem policji mógł przyjmować leki antydepresyjne. (…) Mężczyzna ‘był bardzo spokojny i zawsze był sam’. Cho często grał w koszykówkę i nie odpowiadał na ‘dzień dobry’. Był samotnikiem”.

Zabójca pozostawił po sobie list, w którym stwierdził: „To przez was to zrobiłem”. Atakował w nim „bogate dzieciaki”, „rozpustę” i „kłamliwych szarlatanów w uczelnianym kampusie”.

Tyle mówią depesze. A co mówi jego horoskop?

Cho Seung-Hui urodził się 18 stycznia 1984 roku. Poniżej horoskop sporządzony na lokalne południe, bez domów.

Pierwsze, co rzuca się w oczy, to pełnia Księżyca, która często symbolizuje problemy w relacjach interpersonalnych. Na dodatek w znaku Skorpiona znajdujemy koniunkcję Plutona z Marsem (popędliwość, okrucieństwo i zemsta), która jest w kwadraturze do Słońca w introwertycznym Koziorożcu. Co więcej, Pluton i Mars są w trygonie do Lilith (sfrustrowana energia libidalna) – taki aspekt często występuje u morderców (na przykład Timothy McVeigh, który dokonał zamachu w Oklahoma City, miał koniunkcję Marsa z Lilith). Ale w horoskopie Cho Pluton i Mars są także w ścisłej opozycji z Juno – planetoidą odpowiedzialną za związki międzyludzkie, w szczególności za relacje partnerskie. Jak wiadomo, pierwszą ofiarą Cho Seung-Hui była jego była dziewczyna. Na to, że zabójca nie radził sobie w kontaktach z płcią przeciwną, wskazuje również Wenus, która jest w tym horoskopie wyizolowana, a więc reprezentuje wyalienowaną Animę ze wszystkimi psychologicznymi tego konsekwencjami. Z kolei Merkury będący w koniunkcji z Jowiszem i Neptunem może reprezentować zarówno nieprzeciętne zdolności intelektualne, jak i chorą wyobraźnię. Co ciekawe, Merkury jest tu w ścisłym sekstylu z Plutonem i Marsem, dzięki czemu zabójca, pisząc swoje sztuki, z łatwością dawał wyraz swym morderczym inklinacjom.

Tranzyty na to makabryczne zdarzenie wydają się dość jałowe, kiedy nie można ustalić pełnego horoskopu Cho Seung-Huia, bo przypuszczalnie musiały być jakieś ważne aspekty do ascendentu lub Medium Coeli. Natomiast z tych najważniejszych układów warto odnotować jedynie Plutona będącego w koniunkcji z Jowiszem i Neptunem, względnie Urana dopiero zbliżającego się do kwadratury z Wenus. Trudno to jednak uznać za elementy rozstrzygające. Ciekawie natomiast rysują się progresje. Progresywne Mars jest w koniunkcji z Saturnem (władcą Słońca), a tranzytujący Neptun w koniunkcji z progresywnym Słońcem.