Barack Obama i John McCain

W Stanach Zjednoczonych kampania wyborcza już się na dobre rozkręciła. Wyłonionych zostało dwóch ostatecznych kandydatów. Barack Obama zdobył nominację Partii Demokratycznej, zaś John McCain, który już raz startował w wyborach prezydenckich, otrzymał nominację Partii Republikańskiej.

Barack Obama
Przez ostatnie miesiące astrologowie posługiwali się horoskopem Baracka Obamy liczonym na godzinę 13:06, którą podała Frances McEvoy, cytując anonimowe źródło, jakoby godzinę tę podał sam Obama. W horoskopie tym ascendent wypadał w znaku Skorpiona, podczas gdy Pluton (władca ascendentu) znajdował się w X domu, tworząc kwadraturę do Księżyca. Wydawało się, że taki horoskop dobrze obrazuje osobę, która ubiega się o najwyższy urząd w państwie.

Jednak kilka tygodni temu podczas międzynarodowej konferencji astrologicznej w Denver (United Astrology Conference), astrolożka z Dallas, Joni Patry, ogłosiła, że Barack Obama urodził się nie o 13:06, lecz o godz. 19:11. Tę „nową” godzinę otrzymała ona od swojego klienta pracującego w sztabie wyborczym Obamy. Miał on mieć rzekomo dostęp do rządowych dokumentów, w których ta godzina była zapisana. Jednak część astrologów nie dała temu wiary, tłumacząc, że każdy prezydent Stanów Zjednoczonych, który był wybrany po I wojnie światowej, miał w swoim horoskopie podkreślony dom pierwszy lub dziesiąty. Tymczasem w „nowym” horoskopie Baracka Obama, w którym ascendent wypadał w 14 stop. Wodnika, w tych kluczowych domach narożnych nie znajdujemy żadnej istotnej planety (poza Chironem w pierwszym).

Jakież więc było zdziwienie niektórych astrologów, kiedy trzy dni temu na internetowej stronie Baracka Obamy opublikowano jego akt urodzenia, z którego wynika, że kandydat Demokratów urodził się o godz. 19:26, a więc zaledwie 15 minut później niż twierdziła niedawno Joni Party.

Tak więc zgodnie z dokumentacją, Barack Obama urodził się 4 sierpnia 1961 roku o godz. 19:26 AHST (= GMT –10) w Honolulu na Hawajach.

 

Jeśli Obama wygra listopadowe wybory, będzie pierwszym prezydentem, w horoskopie którego żadna planeta nie rezyduje w domu pierwszym ani w dziesiątym. Ale czy w związku z tym Barack Obama nie nadaje się na prezydenta USA? W jego horoskopie znajdujemy przecież aż trzy planety w znaku majestatycznego Lwa (Merkury, Słońce i Uran), a do tego Neptuna w kwadraturze do Słońca i Merkurego, co dla demokratycznego przywódcy może być czymś na wskroś pozytywnym.

Warto dodać, że tak jak ustępujący George W. Bush obejmował w 2000 roku urząd prezydenta podczas silnych wpływów Marsa i Plutona (tranzytujący Pluton był w kwadraturze do Marsa radix, zaś progresywny Mars był w sekstylu do Plutona radix), tak samo Barack Obama rozpocznie swoją prezydenturę, gdy w jego horoskopie tranzytujący Uran utworzy opozycję do Marsa radix, zaś progresywny Mars znajdzie się w sekstylu do Urana radix. A trzeba podkreślić, że Uran w horoskopie Obamy odgrywa niebagatelną rolę, bo jest przecież władcą ascendentu. Ten marsowo-uranowy cykl Obamy wpisywałby się zresztą w horoskop Stanów Zjednoczonych, w którym tranzytujący Uran tworzyć będzie kwadraturę do Marsa.

Tak jak Mars/Pluton zapowiadał wojnę, w którą – jak wiadomo – Stany się wdały, tak samo Mars/Uran może zwiastować bardzo radykalne zmiany, rewolucję i niebezpieczne wydarzenia, ale także olbrzymi postęp techniczny bądź też zagrożenie ze strony radykalnych nurtów społeczno-politycznych.

 

John McCain
Rywalem Baracka Obamy jest konserwatywny (chociaż uważający się za liberalnego) republikanin John McCain, który z kolei ma w swoim horoskopie Marsa w kwadraturze do Urana, a więc on również wpisywałby się w ten nadchodzący „amerykański” trend marsowo-uranowy.

John McCain urodził się 29 sierpnia 1936 roku o godz. 9:00 EST (= GMT –5) w Cocosolo w Panamie.

Godzinę urodzenia McCaina podał Mark McDonough, który twierdzi, że pochodzi ona od matki polityka. Godzinę tę potwierdziło także dwóch pracowników sztabu wyborczego McCaina, którzy powoływali się na dokumentację medyczną. Później jednak matka miała publicznie powiedzieć, iż „sądzę, że to było około 11:00”, co by znaczyło, że John McCain ma ascendent w Skorpionie, Marsa na MC, a Słońce w X domu. Niektórzy astrologowie rektyfikowali ten horoskop na godz. 8:55, inni zaś na 8:37. Co tu jest prawdą? Jedni twierdzą, że godz. 9:00 jest właściwa, ponieważ lepiej pasuje do McCaina ascendentu w Wadze. Jednakże dlaczego matka miałaby raz mówić (i to do sekretarki przez telefon), że jej syn urodził się o 9:00, a innym razem (w felietonie filmowym), że o 11:00.

Jednak zakładając, że tych dwóch pracowników przeglądających dokumentację medyczną nie pomyliło się twierdząc, że była w nich zapisana godz. 9:00, to w przeciwieństwie do Obamy, McCain ma silnie podkreślony X dom, w którym przebywa Pluton w opozycji do Księżyca (Obama ma kwadraturę) oraz Mars w Lwie (zresztą na Słońcu Obamy) w kwadraturze do Urana i w trygonie do Jowisza. John McCain ma w swoim horoskopie trzy planety w znaku metodycznej Panny, a Księżyc w znaku zdyscyplinowanego Koziorożca. Widać więc, że to zupełnie innego rodzaju osobowość niż Obama. Czy wygra on batalię o fotel prezydencki? Jeszcze będzie okazja, aby coś więcej na ten temat napisać. Teraz jednak warto zasygnalizować, że w czasie listopadowych wyborów w horoskopie McCaina tranzytujący Saturn przesunie się do XII domu, co na pewno nie ułatwi mu zwycięstwa.