Mecze ćwierćfinałowe niewiele nowego wniosły w kwestii rozstrzygnięcia zasadności stosowania Frawleyowskiej metody przewidywania rezultatu meczów. Dwa horoskopy poprawnie pokazały wynik, jeden horoskop błędnie i jeden był wątpliwy, ponieważ w meczu Anglia-Włochy zabrakło wyraźnego faworyta, więc trudno było przyporządkować sygnifikatory do poszczególnych drużyn.
Horoskopy meczów półfinałowych chyba tez niewiele wniosą, ponieważ nie są zbyt wyraziste, ale jednak coś niecoś da z nich wyczytać.
MECZ PORTUGALIA – HISZPANIA
Faworytem jest Hiszpania, którą symbolizuje Saturn (ASC) i Mars (MC), natomiast sygnifikatorem Portugalii jest Wenus (dyspozytor Księżyca i władca IC).
Księżyc nie pozostaje w żadnej relacji ani z osiami horoskopu, ani z Punktem Szczęścia. Żeby utworzył sekstyl z jego antiscion (22° 56´ Lwa), musiałby przesunąć się ponad 8°, co jest zdecydowanie za dużą orbą. Poza tym Księżyc w obrębie pięciu, a nawet siedmiu stopni nie zmierza do żadnego sygnifikatora (Saturn, Mars, Wenus), jak również do ich antiscion. Jedynie władca ASC pozostaje w ścisłym aplikacyjnym sekstylu do antiscion Punktu Szczęścia, co ewentualnie mogłoby być słabym wskazaniem na wygraną faworyta, zwłaszcza że sygnifikator drużyny przeciwnej, czyli Wenus, znajduje się dość blisko południowego węzła Księżyca. Mecz więc powinna wygrać Hiszpania.
MECZ NIEMCY – WŁOCHY
Niemcy są faworytem, więc reprezentuje ich Saturn (ASC) oraz Mars (MC), natomiast drużyna przeciwna symbolizowana jest przez Wenus (dyspozytor Księżyca i władca IC).
Księżyc nie zmierza do żadnego sygnifikatora, również przez antiscion. Z Punktem Szczęścia tworzy separacyjną opozycję, co jest bez znaczenia. Z kolei z antiscion Punktu Szczęścia (3° 19´ Panny) utworzyłby sekstyl, gdyby nie musiał zmieniać znaku. Jak widać, Księżyc porusza się de facto pustym kursem, więc wskazania płynące z jego położenia są jałowe, nic nie wnoszące. Chociaż być może dałoby się zinterpretować to w ten sposób, że przebieg meczu (Księżyc) nie wpłynie ani na osłabienie faworyta, ani na wzmocnienie drużyny przeciwnej.
Tym niemniej oprócz Księżyca mamy jeszcze inne wskazania. Tym, co jest tu najistotniejsze, to władca ASC zmierzający do opozycji z Punktem Szczęścia, a to ewidentnie pokazuje szansę na zwycięstwo drużyny włoskiej. Co więcej, blisko ASC znajduje się Pluton, który zdaniem Frawleya również może wskazywać na pogrzebane szanse faworyta. Jakkolwiek, Niemcy w roli faworytów już jeden mecz zagrali z Plutonem na ASC i jakoś nie przeszkodził on im w zwycięstwie.
Sumarycznie sprawa wygląda tak, że mamy dwa wskazania na przegraną Niemiec i tylko jedno wskazanie na przegraną Włochów (Wenus blisko Ogona Smoka). Wniosek nasuwa się więc jednoznaczny: mecz powinny wygrać Włochy, w co osobiście nie wierzę, ale tak pokazuje horoskop.