Czy Polska wygra z Rosją?

Zapowiada się na zaciętą rozgrywkę i horoskop wcale nie mówi o sromotnej klęsce polskiej reprezentacji. Obawiam się jednak, że ostatnie słowo należeć będzie to Rosjan.

 

Mimo że Polska jest gospodarzem tego spotkania, to jednak Rosja jest faworytem, dlatego drużynie z Moskwy trzeba przyporządkować ASC i MC, a więc Jowisza i Wenus. Polskę natomiast reprezentuje Merkury (DSC) i Mars (IC).

Merkury zajmuje tu wyjątkową pozycję, ponieważ jego antiscion (19° 50´ Bliźniąt) wypada blisko DSC, a to niezmiernie wzmacnia polską drużynę. Również Księżyc zmierza wprost na Merkurego, co jeszcze mocniej podkreśla szanse na wygraną biało-czerwonych. Tym niemniej, Księżyc w obrębię 5 stop. zdąży jeszcze utworzyć sekstyl z Wenus. A Wenus w tym horoskopie to nie byle jaka planeta, bo władca MC, a więc zwycięstwa Rosjan!

Jeśli horoskop się sprawdzi, to wskazuje niestety na wygraną Rosjan.

Zob. Jak interpretować horoskop meczu.

29 thoughts on “Czy Polska wygra z Rosją?

    • Frawley pisze, że Uran na osiach lub w ścisłej koniunkcji z Punktem Szczęścia może dawać wygraną (opozycja – wygraną dla przeciwnika).Co do antiscion, to raczej jest tak, że Księżyc zmierza do antiscion Marsa (10° 27´ Barana), ale i tak ostatnim aspektem Księżyca w obrębię 5 stop. jest sekstyl z Wenus. Antiscion Neptuna na MC bym pominął, natomiast zwraca uwagę antiscion Plutona na ASC! To raczej dawałoby destrukcyjny wpływ dla faworyta, aczkolwiek obawiam się, że Pluton nie może być jedynym wskaźnikiem klęski, zwłaszcza przez antiscion. Większą siłę miałaby sytuacja odwrotna, mianowicie gdyby to Pluton stał na antiscion na przykład Punktu Szczęścia, to wtedy miałby więcej do powiedzenia. Z Plutonem Frawley omawia w sumie tylko jeden przykładowy horoskop i planeta ta odgrywa w nim raczej rolę dopowiadającą niż rozstrzygającą. Trudno z tego wyciągać daleko idące wnioski. Jakkolwiek wygrana Rosjan zapowiadana jest tylko przez ostatni aspekt Księżyca, jakim jest sekstyl z Wenus. Inne czynniki wskazują na zwycięstwo Polaków.

  1. Gdyby się ściśle trzymać Frawleya, to Polska powinna po prostu wygrać. Poza antiscion merkurego na DSC i księzycem idącym do władcy DSC , jest jeszcze opozycja księżyca do POF (działa na korzyść DSC) i antiscion Plutona na ASC (nie pamiętam czy antiscion Plutona też się bierze pod uwagę, działa na korzyść DSC) Dodatkowo władca 4 domu, Mars, tworzy koniunkcję z ant Księżyca (znów na korzyść DSC). No i jeszcze jedno. Wenus jest dyspozytorem POF więc nie traktujemy go jako władcy 10 domu a zatem aspekt do Księżyca nas nie interesuje. Innymi słowy, sromotna porażka Rosjan 😉

    • Niestety, nie. Księżyc nie tworzy opozycji z Punktem Szczęścia, oddala się. Co do Wenus jako dyspozytora Punktu Szczęścia, to miałoby to sens, gdyby dyspozytor aspektował Punkt Szczęścia, a tu mu brakuje aż 5 stop., przy czym Wenus w 7 stop. Bliźniąt zawraca, więc do facto do Punktu Szczęścia nie dojdzie. Ale taki aspekt byłby na korzyść Rosjan!

  2. O czym? Jeśli chodzi o dyspozytora fortuny, to jest to strona 89. Tyle że on bierze pod uwagę chyba tylko połączenia dyspozytora do samego punktu szczęścia, bez słowa o księżycu. Jeśli by użyć tych samych zasad, co przy połączeniach samego księżyca i fortuny, wówczas też działa to na korzyść Rosjan, ale już znacznie słabiej (sekstyl) Tyle że nie zauważyłem że ta opozycja Księżyca do fortuny, rozchodzi się. Mój optymizm zmalał 😉 Się zobaczy, pozdrawiam 🙂

    • > Tyle że on bierze pod uwagę chyba tylko> połączenia dyspozytora do samego punktu szczęścia, No właśnie, to wiem – pisałem o tym wyżej. Natomiast nie przypominam sobie, żeby Frawley pisał, iż planeta będąca dyspozytorem POF przestaje był władcą osi MC/IC, o ile nią jest.

      • no o tym właśnie jest na wspomnianej stronie. Tylko nie ma info czy definitywnie planeta przestaje być władcą, czy tylko gdy zachodzi połączenie do POF. Przy jakiejś analizie, Frawley wspomina, jakoby dyspozytor POF na osi ASC-DSC, miał też wspierać drużynę. Czyli nawet w takim przypadku ważniejsza jest rola dyspozytora niż władcy.

        • Unieważnienie władcy następuje właściwie wyłącznie wtedy, gdy dyspozytor Fortuny jest tą samą planetą, co władca IC. Wtedy dajemy pierwszeństwo dyspozytorowi Fortuny. Więc gdy Księżyc zmierza do tej planety, działa to na korzyść faworyta, a nie przeciwnika. Tutaj taka sytuacja nie zachodzi.

  3. Ponieważ techniki Frawleya pozwalają świetnie przewidzieć błędny wynik, jak to widzimy porównując z rzeczywistością ostatnie 5 przewidywań, więc trzeba stawiać na Polskę. Ot, taki żart 🙂

  4. A czy trygon Jowisza do Punktu Szczęścia nie działa dodatkowo na korzyść Rosjan? Jak rozumiem Słońce i Saturn nie mają tu żadnego znaczenia mimo że są blisko osi? Pozdrawiam i trzymam kciuki za co najmniej remis 🙂

    • Tak, ale to nie pytanie, tylko tytuł notki :-(Gdyby miał to być horoskop pytania, to musiałbym go zrobić nie na moment rozpoczęcia meczu, ale na moment, w którym przyszłoby mi do głowy postawienia horoskopu horarnego. A nie miałem takiego zamiaru.

  5. Remis czyli szok dla wszystkich. Mecze są tak ekscytujące chyba dlatego że wyniku nie da się po prostu przewidzieć i nawet astrologia nic nie pomoże. Według „metodologii” którą ja „testuję” Wenus (Polska) miała dzisiaj okadrowanie Jowisza i Słońca, była w midpunkcie tych planet, po 10 stopni mniej więcej z każdej strony. I jakoś energię ten wstecznej Wenus to jak widać podniosło. Chociaż Uran (Rosja) bez dwóch zdań silniejszy jest przecież, właśnie zmierza do stacjonarności i powinien mieć olbrzymią siłę rażenia, a jednak!Ale Panie Piotrze spokojnie, testujemy metodę Frawleya.

    • Nikt chyba nawet remisu nie brał pod uwagę, jakkolwiek antiscion Merkurego na DSC przynajmniej nie pozwolił nam przegrać! Gorzej z tym Księżycem, po którym można się było spodziewać, że to jednak Rosjanie zakończą mecz zwycięstwem. A tu taka niespodzianka!

  6. Komornik by do pana bladym świtem zawitał, gdyby pan stawiał według swoich przewidywań. Albo ten Frawley to jakiś dyletant albo astrologia wojny do chrzanu albo mecz to nie wojna. Stawiam na tę trzecią wersję – mecz to gra, zabawa, a wojna to rzecz na poważnie.

  7. Do Astrokibica 🙂 Frawley nie bierze w ogóle pod uwage wpływu antiscionu Plutona. Co do aspektów antiscionu Księżyca – wg Frawleya liczą się tylko aspekty samego Księżyca, a nie antiscionu. A zatem na korzyść Polski świadczyło tylko położenie ant. wł. VII d. na wierzchołku VII d.

Skomentuj ~lwi Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *