Nowa książka: Reguły astrologii tradycyjnej

Kilka dni temu nakładem Studia Astropsychologii ukazała się moja nowa książka pt. REGUŁY ASTROLOGII TRADYCYJNEJ. Jest to dość obszerna publikacja referująca najciekawsze – moim zdaniem – techniki dawnej astrologii politycznej, elekcyjnej i prognostycznej, które również teraz mogą okazać się przydatne, bez wątpienia wzbogacając warsztat współczesnego astrologa.

W tej prawie 300-stronicowej książce wyjaśniam nie tylko podstawowe elementy dawnej astrologii, takie jak znaczenie siedmiu planet, interpretacja domów, doktryna aspektów, troistości, termy, oblicza, lecz także bardziej szczegółowe zagadnienia: hyleg, tranzyty przez termy, dyrekcje przez troistości, dystrybutor i partner, firdarie, profekcje i inne.

 

W pierwszym rozdziale odsłaniam arkana dawnych reguł interpretacji horoskopu, opierając się na dziełach arabskich mistrzów (Albumasar i Sahl ibn Bishr). Później, punkt po punkcie analizuję traktat Nicholasa Culpepera (1616-1654), poświęcony horoskopom wojny. Następnie pokazuję, jak stosować te techniki, zwane tu regułami Bonatusa-Culpepera, do trafnego przewidywania wyników wyborów politycznych. Dopełnienie tych rozważań stanowią zagadnienia będące przedmiotem kolejnego rozdziału, w którym pokazuję, jak korzystać z reguł militarnej astrologii elekcyjnej w rozwiązywaniu codziennych konfliktów i sporów.

W oparciu o główne sygnifikatory domów pierwszego i siódmego (para planet) można bowiem konstruować dowolny horoskop elekcyjny (bądź wydarzeniowo-prognostyczny), który odnosi się do wszelkich sytuacji, w jakich ma miejsce relacja ja-ty, bez względu na to, czy chodzić będzie o małżeństwo, początek znajomości, wszelkiego rodzaju porozumienia, negocjacje, pertraktacje, względnie o termin składania pozwów czy rozpoczęcia rozpraw sądowych oraz transakcji handlowych, a nawet rozmów biznesowych. Całość opieram na tekstach siedemnastowiecznych klasyków angielskich, takich jak: William Lilly, William Thrasher, William Ramesey, John Blagrave oraz później działający Ebenezer Sibly.

Tak, jak w drugim, trzecim i czwartym rozdziale przedstawiam reguły odnoszące się do astrologii katarchicznej (bo nie odwołują się one do horoskopu urodzeniowego), tak ostatni rozdział, w którym prezentuję system rocznej prognozy w pismach Albumasara, ściśle wiąże się z astrologią natalną.

W dodatkach szczegółowo omawiam doktrynę o animodarze, reguły horoskopu plotki oraz podaję efemerydy par planet na lata 2010-2020 niezbędne przy konstruowaniu horoskopu elekcyjnego (co wyjaśniam w rozdziale czwartym).

Całość poprzedzona jest wstępem, swoistym manifestem „Ku astrologii konkretnej”.

Ze szczegółowym spisem treści, wprowadzeniem oraz fragmentami niektórych rozdziałów można się zapoznać TU (plik PDF, ok. 1,6 MB).

Książka dostępna jest w każdej księgarni internetowej oraz we wszystkich większych księgarniach w kraju.

 

21 thoughts on “Nowa książka: Reguły astrologii tradycyjnej

  1. Witam Panie Piotrze.Uwagę moją zwróciła szata graficzna okładki przedstawiona na obrazku załączonym do wpisu…Konkretnie graficzne odzwierciedlenie znaków Panny i Skorpiona.Jest tam błąd, czy czegoś nie wiem?Pozdrawiam serdecznie.

  2. No nie! – Jestem tolerancyjny ale takie wpisy doprowadzają mnie do białej gorączki – w końcu nie ma przymusu ani kupowania ani czytania. Ale w zasadzie – nie trzeba nic czytać, wystarczy oglądać seriale wenezuelskie a niedzielę i święta spędzać w hipermarkecie.

  3. Witam serdecznie. Książki jeszcze nie posiadam, ale mam nadzieję, że niedługo ją nabędę, ponieważ zapowiada się bardzo interesująco. Cieszy mnie, iż porusza Pan tego rodzaju tematykę, gdyż o takich zagadnieniach nie ma zbyt wiele literatury.P.S. Symbol Ryb też został pomylony – z Bliźniętami.Pozdrawiam

  4. Dwie różne wróżki zapowiedziały mi jednakową datę mojej śmierci.Przestraszyłam się, spróbowałam przejść test na przepowiedzenie życiana http://poznajdate.comi otrzymałam znów tę datę! ((Co mam robić? Wierzyć albo nie? Dlaczego wszędzie jest ten sam wynik?

    • Panie Piotrze, proszę założyć stały ban na agresywną reklamę tego agresywnego portalu. To się w głowie nie mieści: powstała wspaniała, odkrywcza, rewolucyjna na polskim astrorynku praca, a tu swoje śmieci wrzucają jacyś kompletnie nieodpowiedzialni ludzie. Panie Piotrze, gratuluję wspaniałej pracy!

      • Pani Ewo, dziękuję za zainteresowanie moją książką i pochlebną o niej opinię. A co do agresywnej promocji portalu wyłudzającego pieniądze, to chyba już wszystkie fora w polskim internecie są tym zawalone. Mam nadzieję, że nikt z Państwa się na to nie skusi.

  5. TAK! Widziałam tą książkę kiedy byłam u babci w Czechach, Polecam.. jak dla mnie super. „lektura” na kilka chłodnych dni :)pozdrawiam!:)www.PflukLiuk.blog.onet.pl

    • Dziękuję Wojtku za ten przykład i małe sprostowanie: walki w Karbali rozpoczęły się de facto 3 kwietnia dokładnie w południe – to podobno była ich godzina „W”. Jakkolwiek samo oblężenie City Hall faktycznie miał miejsce w nocy, ale z 3 na 4 kwietnia. Jakkolwiek nieudana próba zdobycia przez rebeliantów centrum Karbali to typowy przykład reguł „oblężenia zamku”. Władca VII domu w domu IV oraz Słońce w wywyższeniu na IC, więc City Hall nie udało się zdobyć.

  6. Kupiłem, czytam powoli. Gratulacje za cierpliwość w brnięciu przez zapisy starych mistrzów. Niezła książka (i niedroga jak na dzisiejszą manierę drożyźnianą a to cenne). Co prawda rażą naiwnością stwierdzenia, w rodzaju, że np. „gdyby powstańcy warszawscy zaczęli rano to by mieli duże szanse na zwycięstwo”. Panie Piotrze litości! Ale generalnie duży postęp w stosunku do na przykład fascynacji Autora sprzed lat obiektami w rodzaju asteroidy Lucyfer ((-:) i wyciąganiem z jej nazwy astrologicznych wniosków. (mała uwaga : str. 105 : dzielnik 5 daje serię kwintyli a 7 septyli a w książce jest odwrotnie).

  7. Książkę posiadam i cały czas czytam, nie jest łatwa, ale cholernie ciekawa. Gratuluję!!!PS. Panie Piotrze czy może Pan tu na blogu przeanalizować horoskop Amy Winehouse??? Kurczę ja się gapię w jej kółko i nie wiem jakie czynniki mogły spowodować jej śmierć (od strony astrologicznej oczywiście, bo normalnie to wszyscy wiedzą dlaczego). Pozdrawiam.

    • > Książkę posiadam i cały czas czytam, nie jest łatwa, ale> cholernie ciekawa. Gratuluję!!!Dziękuję.> Kurczę ja się gapię w jej kółko> i nie wiem jakie czynniki mogły spowodować jej śmierć (od> strony astrologicznej oczywiście, bo normalnie to wszyscy> wiedzą dlaczego).Jeszcze się nad tym nie zastanawiałem. Zniechęca mnie brak znajomości jej godziny urodzenia. Trzeba jednak podkreślić, Amy miała w swoim horoskopie nadzwyczaj silnego Neptuna. Tworzy on aspekty z wszystkim planetami indywidualnymi! Kwadraturę ze Słońcem i Merkury, koniunkcję z Księżycem oraz trygon z Marsem i Wenus! Tak więc, to się musiało tak skończyć.

Skomentuj ~czytelniczka Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *