W średniowiecznej astrologii arabskiej i europejskiej całkiem sporo miejsca poświęcano sprawom ciąży. Zagadnienia te rozpatrywano począwszy od określenia z horoskopu urodzeniowego potencjalnej płodności bądź niepłodności kobiety i mężczyzny, poprzez wyznaczanie najlepszego momentu na poczęcie dziecka, tak aby urodziło się zdrowe, a skończywszy na określeniu z horoskopu noworodka jego szans na przeżycie oraz bezpieczne odstawienie od piersi.
Nie bez znaczenia pozostawała także astrologiczna symbolika poszczególnych miesięcy ciąży, którą skorelowano z porządkiem planet według sfer niebieskich, gdzie pierwszy miesiąc przyporządkowano Saturnowi, następny Jowiszowi, kolejny Marsowi itd. To, co jest tutaj najbardziej interesujące, to fakt, że – zdaniem astrologów – dusza wciela się w ciało w fazie Słońca (duch; albo dusza rozumna w znaczeniu Arystotelejskim), a więc dopiero w czwartym miesiącu ciąży!
Czy to znaczy, że w pierwszym trymestrze można było bezkarnie usuwać ciążę? Niekoniecznie, chociaż stoicy, którzy częściowo położyli podwaliny pod filozoficzne rozumienie astrologii, dopuszczali aborcję, ponieważ płód staje się w pełni człowiekiem dopiero podczas porodu w momencie zaczerpnięcia pierwszego oddechu (ożywczy duch żywiołu powietrza). Stąd wzięło się przekonanie obecne po dziś dzień, że horoskop natalny należy stawiać na moment pierwszego krzyku dziecka (a nie np. odcięcia pępowiny, czy pojawienia się główki w drogach rodnych kobiety, itp.).
Tak czy owak obok wyznaczania elekcyjnych horoskopów poczęcia (czego nie należy mylić z horoskopem poczęcia uzyskiwanym metodą Trutina Hermetis służącym m.in. do rektyfikacji horoskopu urodzeniowego), wyznaczano także horoskop elekcyjny na bezpieczny dla kobiety moment usuwania ciąży (zazwyczaj odpowiedni moment podawania środków poronnych). Zwykle chodziło tu o aborcję płodów martwych, co wyraźnie podkreśla zarówno Sahl ibn Bishr, jak i Guido Bonatti, choć nie można wykluczyć, że stosowano te reguły także w przypadku ciąż niechcianych.
Standardy astrologiczne są w tym przypadku mocno wyśrubowane i jest mało prawdopodobne, aby dało się skonstruować horoskop spełniający wszystkie te reguły naraz. Elekcyjny horoskop aborcji zdaniem Sahla i Bonatusa powinien wyglądać następująco:
- Ascendent musi być w znaku żeńskim i jednocześnie w prosto wschodzącym [co oznacza, że do wyboru pozostają Rak, Panna i Skorpion].
- Zarówno władca ascendentu, jak i Księżyc nie powinny znajdować się w znakach krzywo wschodzących [od Koziorożca do Bliźniąt].
- Księżyc powinien być malejący [czyli po pełni].
- Księżyc powinien być w ruchu wolnym [czyli w apogeum, a więc blisko Lilith].
- Księżyc musi być położony w żeńskiej ćwiartce zachodniej, czyli pomiędzy MC a DSC, ale oddalony od MC co najmniej 6°.
- Preferowane są aspekty benefików do Księżyca.
- Mars może aspektować Księżyc, lecz powinna zachodzić pomiędzy nimi recepcja.
- Jeśli Mars aspektuje Księżyc bez recepcji, to Księżyc powinien znajdować się w żeńskim znaku.
Jak już wspomniałem, nie ma szans, aby horoskop aborcji spełniał wszystkie wymienione reguły, chociaż – jak widać – odnoszą się one właściwie do dwóch elementów: ascendentu i Księżyca. Poniższy horoskop hipotetycznej aborcji ilustruje zastosowanie reguł Sahla i Bonattiego.
Ascendent znajduje się w znaku żeńskim i prosto wschodzącym (Skorpion). Władca ascendentu, choć na wygnaniu, też znajduje się w znaku prosto wschodzącym. Księżyca niestety nie udało się postawić w znaku prosto wschodzącym, tym niemniej jest on: 1) malejący, czyli zmierza do nowiu; 2) w żeńskiej ćwiartce zachodniej; 3) w apogeum. Ponadto, tworzy aspekt z benefikiem (koniunkcja z Jowiszem i szeroka z Wenus), ma także aspekt z Marsem (trygon), lecz – niestety – bez recepcji.
Nigdy nie ustalałem dla nikogo horoskopu aborcji. Kobieta, która chce usunąć ciążę, raczej nie przychodzi z tym do astrologa, chyba że pyta o losy zagrożonej ciąży lub chce się upewnić, czy diagnoza prenatalna jest słuszna czy chybiona. Klientki najczęściej pytają o szanse na poczęcie dziecka zarówno w sposób naturalny, jak i metodą in vitro.