Tych, którzy tak długo dopytywali się o horoskop Donalda Tuska, chciałbym na początku przeprosić, że musieli wykazać się niebywałą cierpliwością, ale proszę mi wierzyć, przygotowałem tę notkę tak szybko, jak tylko się dało.
Donald Tusk i Platforma Obywatelska nie są faworytami przedwyborczych sondaży, ale warto przypomnieć, że w wyborach parlamentarnych w 2005 roku PiS również nie prowadził w sondażach, a jednak wybory wygrał. Złożył się na to szereg przyczyn, w tym przede wszystkim bardzo niska frekwencja. Tak czy owak PiS i bracia Kaczyńscy zdobyli władzę.
Czy tym razem władzę zdobędzie partia Donalda Tuska?
Donald Tusk urodził się 22 kwietnia 1957 roku tuż po północy w Gdańsku. Przypuszczalnie była to godzina 00:02, ale głowy za to nie dam, choć źródło pochodzenia tych danych wydaje się być wiarygodne.
W horoskopie Tuska (podobnie jak w horoskopie Aleksandra Kwaśniewskiego) znajdujemy ścisłą koniunkcję Słońca z uwodzącą Wenus. Politykowi taki układ na pewno nie odbiera popularności, bo stosunkowo łatwo jest on w stanie opanować sztukę uwodzenia elektoratu. Już sama ta koniunkcja wyraźnie odróżnia Tuska od Kaczyńskiego, który ma Słońce w koniunkcji nie z pokojową Wenus, lecz z rebelianckim Uranem. Tusk więc to zupełnie inna natura, choć ta miła i zrównoważona powierzchowność, jaką stara się prezentować, to tylko jedna strona medalu.
Warto podkreślić, że ta czarująca koniunkcja Słońca z Wenus pozostaje w ścisłej opozycji do Neptuna przebywającego blisko Medium Coeli, co na pewno ułatwia Tuskowi kreowanie medialnego wizerunku oraz daje dużą sprawność w uprawianiu polityki, choć gdyby komuś na tym zależało, mógłby z niego zrobić ofiarę oszczerstw, co zresztą przez ostatnie dwa lata usiłowali czynić jego oponenci polityczni. Poza tym, Słońce z Wenus tworzy w istocie Wielki Krzyż w znakach stałych nie tylko z Neptunem, lecz także z wywrotowym Uranem i emocjonalnym Księżycem, który akurat w przypadku Tuska jest słabo emocjonalny, bo nie dość, że przebywa w Wodniku, to jeszcze tworzy opozycję z Uranem. Do tego Słońce z Wenus wpierane jest trygonem Plutona – władcy X domu (MC w Skorpionie).
Donald Tusk to (podobnie zresztą jak uraniczny Kaczyński) silna indywidualność, człowiek niezwykle zdecydowany, zdeterminowany, wytrwały i nieugięty, choć akurat w kampanii jak dotąd trudno to jakoś dostrzec. Ale – jak wynikałoby to z horoskopu – nie jest to spowodowane indolencją czy nieudolnością, lecz jakąś przemyślaną taktyką polityczną. Bo akurat do walki z Kaczyńskim Tusk wydaje się być idealnie przygotowany. Mars Tuska jest bowiem w koniunkcji ze Słońcem PiSu i Kaczyńskich! A to doskonały układ na rywalizację.
Patrząc na tranzyty Tuska, pierwsze, co rzuca się w oczy, to Pluton maszerujący mu właśnie po ascendencie. Taka konfiguracja jest idealna na zdobywanie władzy i przypuszczam, że Tusk zrobi bardzo wiele, by po nią sięgnąć. Stopień determinacji wydaje się obecnie sięgać zenitu, więc jeśli PO nie wygrałoby teraz tych wyborów, to pod przewodnictwem Tuska już ich nie wygra. Do Plutona wkrótce dołączy przynoszący popularność Jowisz, który na początku grudnia rozgości się w pierwszym domu, więc sukcesów nie powinno zabraknąć. Tym bardziej, że również stabilizujący Saturn tworzy właśnie trygon ze Słońcem, przynosząc szansę na zyskanie uznania. Co więcej, w ciągu najbliższych 2-3 lat także Pluton będzie tworzył w horoskopie Tuska trygon ze Słońcem, co również sprzyja powodzeniu w sprawach politycznych.
Jednak gdyby PO przegrało te wybory, to Tusk musiałby ustąpić z funkcji przewodniczącego partii, a sama PO stanęłaby w obliczu dość poważnego kryzysu. Wtedy tranzytujący Pluton w horoskopie Tuska mógłby objawić się bardzo destrukcyjnie, a kariera tego polityka stanęłaby pod wielkim znakiem zapytania. Ta plutonowa energia musi się przecież jakoś rozładować, więc tak czy owak na pewno zapoczątkuje ona w życiu Donalda Tuska zupełnie nowy etap.
Mam ogromną prośbę , czy nie można by pokazać horoskopu z nałożonymi tranzytami ? Bardzo ułatwilo by to analizę. P.S. Komentarze świetne , czytam z dużym zainteresowaniem i życzę dalszych sukcesów w Astrologii.
Ciekawe byłoby porównanie trzech sytuacji, z: -> 25 września 2005 – wybory parlamentarne. Ciekawostka – Tuskowi tworzy się tzw podwójny Nelson – dokładne trygony Marsa i Jowisza do … Jowisza i Marsa, które w układzie natalnym tworzą kwadraturę. Ciekawe co to mogło oznaczać ? Mars jako władca III – go domu i współwładca X i XI – tego, a Jowisz XII – tego ? Czyli poparcie mediów, sondaże, ale … porażka ?Również podwójny nelson Plutona z Marsem, ale źle aspektowany, może podkreślić, że kariera ( Pluton ) i poczucie wspólnoty ( ? najpierw Gilowska, potem Religa ), zostały nagle przyhamowane ? I wytworzyła się pewna złość po wyborach, waleczność i chęć wygrania rywalizacji z „otwartymi wrogami” – opozycja tranz.Plutona do nat.Mars DESC i wzmacniający tranz.Jowisz w trygonie do nat.Marsa. Ciężko powiedzieć, ale to chyba najpoważniejsze tranzyty.-> Wybory prezydenckie – 23 października 2005 r. Słońce i Jowisz na natalnym Neptunie. Czyli – uruchomienie krzyża. Widać że nie są to optymistyczne tranzyty. Podwójny nelson Merkury – Mars – dziadek z Wehrmachtu nie śpi !Tak sobie strzelam … ;)-> Teraźniejszość – 21 października 2007r. Czyżby J.K. znał się na astrologii ? Tym razem Słońce i Merkury uczestniczą w półkrzyżu. Jowisz również ruszy tę konstrukcję po paru dniach. Raczej wygląda to cieniutko.No, ale żeby nie było jednostronnie, to dodatkowo J.Kaczyński.-> 25 września 2005. Tutaj akurat nelson Słońce – Jowisz. Co jak co, ale lepszy taki niż wspomniany nelson Tuska, w końcu Jowisz to benefik, a Mars malefik.Warto zauważyć podwójny nelson ( być może mało znaczący, ale jednak ) – Wenus do Księżyca. Byk na ASC, Rak na IC – to może mieć jakieś znaczenie.-> 23 październik 2005r. Co jak co, ale jednak wolę postawić na „starszego brata”. Czyli – teoretycznie nic specjalnego. Ale… wspomniana tranzytująca koniunkcja Słońce-Jowisz tworzy ważne aspekty – trygon do natalnej pary Słońce/Uran i kwadraturę do Jowisza.Wystarczyło. Ciekawe, że Księżyc o godz 20.00 na IC. O ile program dobrze liczy…21 październik 2007r. No właśnie… Niby nic ciekawego, ale myślę, że jest tam potężny Uran w tym momencie u Kaczyńskiego.Zestaw na niebie o godz 20-tej wyjątkowo Wodnikowato-Rybny, z Marsem w Raku na ASC.Chciałbym się pomylić, ale co najmniej 5 – 8 procent przewagi PIS. Wojna przybierze ostrzejszy wymiar. No ale trzeba te moje uwagi potraktować z dystansem…Pozdrawiam
Przecież Uran w radixie Tuska tworzy kawadrat (a nie trygon) do Słońca i tym samym Wenus.
Przepraszam jest wszystko Ok – źle przeczytałem.
To dobrze, że jest OK, bo nie lubię jak coś nie jest OK. A tak swoją drogą, to ten Uran i Neptun tworzące w horoskopie Tuska Wielki Krzyż ze światłami (i to w znakach stałych) są mimo wszystko niepokojące. Teraz już rozumiem, skąd się brała niechęć Kaczyńskiego do debaty z Tuskiem, mimo że premier to w końcu też uranik, ale jednak z Księżycem w Rybach w XII domu.Pozdrawiam
Światła w wielkim krzyżu z Uranem i Neptunem, fiu, fiu….Psychoterapeuci nie znający astrologii mówią w takiej sytuacji :”toksyczna osobowość”. Ciekawe , ciekawe..
cos nie mam zaufania do Tuska.
do tego kwadratura Jowisza i Marsa. hmmm…
Trudno pojąć dlaczego miał je pan Piotrowski. Jednak znajomość astrologii nie chroni przed samooszukiwaniem i iluzjami
Jowisz w 8domu-to jest jakoby wykształciuch, no ale Pluton w piekle jest na swoim miejscu.Uran w 7domu i kwadrat do Wenus to już kumam dlaczego w horoskopie tych wyborów była opozycja Wenus Uran :-)Ale Księżyc w pierwszym domu ładnie.Ja bym stwierdził, że będzie miał duży przypływ adrenaliny, ale na takie ataki nie darmo ma tego Plutonka :-)pozdr.
Wg. mnie , przedstawiony tutaj kosmogram Tuska nie jest prawdziwy. Godz. urodzenia budzi wątpliwości. W przeszłości często było tak ,że jesli ktos urodził się pod koniec roku to mu dopisywano dni i ostatecznie wpisywano datę urodzin 1 stycznia. Przypuszczam,że podobnie poczyniono tutaj. Ponieważ urodził się tuż przed północą dopisano mu kilkadziesiąt minut . Na tą mozliwość naprowadziła mnie fizjonomia Tuska. Nie wygląda na kogoś kto ma Słońce w byku na dodatek w koniunkcji z Wenus-coś takiego powinno dać sporą tuszę, na dodatek ASC w strzelcu też nie sprzyja aż tak szczupłej sylwetce pomimo zamiłowania do sportu. Ten wygląd musiał mu zmodyfikować Saturn, który powinien być w okolicach ASC Tuska. Przypuszczam, ze prawdziwa data urodzin, to okolice godz 23:00 21 kwietnia.
> Ten wygląd musiał mu zmodyfikować> Saturn, który powinien być w okolicach ASC Tuska.> Przypuszczam, ze prawdziwa data urodzin, to okolice godz> 23:00 21 kwietnia.Ale po co tak przesuwać? Przesunięcie o godzinę wcześniej nic nie daje w kwestii koniunkcji Słońca z Wenus, która moim zdaniem jest kluczowa w politycznej strategii Tuska. Natomiast, co do ascendentu w Strzelcu też nie jestem przekonany. Może zamiast cofać go na Saturna, wystarczyłoby przesunąć ascendent na początek Koziorożca, a więc 15 minut później.
Przesunięcie ASC do przodu nie ma sensu, bo po co ktos miałby cofać datę urodzin Tuska.Jedyny logiczny powód wtedy, to zwykła pomyłka w zapisaniu godziny .Przesuniecie ASC do tyłu ma sens taki jak wskazywałem, bo po co komuś dopisywać cały dzień do daty urodzin, skoro się urodził pod koniec dnia, analogicznie jak w przykładzie z rokiem urodzin- po co komuś dopisywać cały rok do metryki , skoro urodził się pod koniec roku. Były częste przypadki w przeszłości ,że ludziom urodzonym w grudniu pisano do metryki datę urodzin -1-szy styczeń roku następnego, tak zrobiono m.in. aktorowi Witoldowi Pyrkoszowi. Dlatego domyslam się , ze Tuskowi dopisano kilkadziesiat minut ,żeby nie dopisywać całego dnia do daty urodzin. Skoro urodził się około północy, a jego ASC za bardzo nie pasuje do wyglądu, to przypuszczam ,ze mógł urodzić się ok. godz 23 :00 21 kwietnia, Wtedy horoskop bardziej by pasował zarówno do jego wyglądu jak i osobowości. Oczywiscie, to wszystko co piszę jest domniemaniem, ale mam nadzieję ,że logicznie uzasadnionym dla czytającego.Co do politycznej strategii Tuska, to jest ona zapisana w horoskopie, z pewnoscią koniunkcja Wenus -Słońce jest tu ważna, ale przesunięcie ASC o paręnaście stopni jej nie zmienia, za to urealnia wykres.
I naprawdę inaczej nie wytłumaczy pan opozycji Neptuna do koniunkcji Słońce Wenus? Bardzo dziwne. Nic po atrologii, jak astrolog stronniczy.
Też jestem tego samego zdania, taka konfiguracja może dać zarówno ofiarę oszczerstw jak napisał Pan Piotr Piotrowski, ale też oszusta, takze oszusta nieuświadomionego, bo przekonanie o swoim cudownym przeznaczeniu, wyjątkowym losie, może zaburzyć świadomość, oderwać od rzeczywistości., Nie przypadkiem w swojej kampanii przedwyborczej Tusk wspominał o cudach. Przy czym skłaniałbym się bardziej do tego drugiego ze względu na to ,że Neptun jest przy MC, a więc jest wykorzystywany w karierze, w tym przypadku politycznej, wcześniej wskazywałem ,że Tusk mógłby urodzić się o godz. wczesniej, wtedy Neptun także byłby w domu kariery. Ta konfiguracja w układzie IC-MC jest bardzo złowróżbna, bo może symbolizować ofiary Tuska z powodu jego stylu rządzenia, vide- upadek samolotu spowodowany chaosem, nieporządkiem (Neptun) w sprawowaniu władzy i państwie( dziesiąty dom).
Mnie sie jednak rzuca w oczy co innego – uszkodzony Neptun na szczycie horoskopu.
Neptun w X domu najczęściej przejawia się jako planeta złoczynna. Tylko w wyjątkowych wypadkach, kiedy jest „krystalicznie czysty”, można spodziewać się po nim czegoś dobrego i to głównie w takich sferach, jak nauka, sztuka i okultyzm: astrologia, magia, metafizyka i temu podobne.
Neptun uszkodzony – kwadraty do Księżyca i Urana, opozycja do Słońca i Wenus na linii MC IC – szkodzi racjonalnemu myśleniu i logice.
Cele są rozmyte i giną w chaosie, plątaninie i zamieszaniu prowadząc do nieporozumień, rozczarowań, niezdecydowania, a co za tym idzie niosą więcej szkody niż pożytku.
Wibracje Neptuna znajdują oddźwięk w ludzkiej duszy, a jego rezultatem mogą być iluzje, oszustwa, zaś w rezultacie pojawia się zdecydowanie zafałszowany obraz prawdy. Wpływ Neptuna przejawia się wtedy w osłabieniu tego wszystkiego, co trzeźwe, rozumne i logiczne.
Znajdując się w tym domu planeta ta może wskazywać zarówno na pospolitego chuligana czy drobnego oszusta, jak i na globalnego przestępcę i awanturnika na skalę światową.
Ludzie z taką pozycją Neptuna z reguły zdecydowanie wyróżniają się ze swego otoczenia nie tylko wyjątkową psychiką, ale także bogatą fantazją i zbyt wybujałą wyobraźnią. Cechuje ich umiejętność przekonywania i autosugestii, skłonność do samooszukiwania się, co przeszkadza im w prawidłowej orientacji w realnym świecie.
W przypadku uszkodzenia – brak zdecydowania, wątpliwości w stosunku do samego siebie, zakulisowa walka, intrygi, skandale, oszustwa w pracy, zła reputacja, brak zasad, nadmierna fascynacja okultyzmem, wątpliwości, lęki.
Najgorszy wpływ obserwuje się w tym przypadku, kiedy Neptun tworzy aplikacyjną koniunkcję z MC bądź negatywny aspekt z AS, dominantem urodzenia, Słońcem, Księżycem, Merkurym lub Saturnem, jako że w tym przypadku możliwe są poważne zaburzenia psychiczne, które mogą przekształcić się w choroby lub doprowadzić do działań przestępczych.
Podobno to największy kłamczuch.A nawet jak nie to się stara.
Księżyc w miejscu jak Ch. Manson.To już podejrzane.