MECZ HISZPANIA – WŁOCHY
Horoskop jest wyjątkowo ciekawy. Daje pewne szanse Włochom, jednak to Hiszpania najprawdopodobniej wygra to spotkanie.
Argumentacja astrologiczna
Faworytem jest drużyna Vicente del Bosque, którą reprezentuje Mars (ASC) i w drugiej kolejności Merkury (MC). Planety te nie zajmują żadnych znaczących miejsc, podobnie jak sygnifikatory Włochów: Wenus (DSC) i Jowisz (IC).
Tym niemniej do Punktu Szczęścia zmierza bardzo szerokim sekstylem władca DSC, co daje pewną szansę Włochom, choć z drugiej strony władca ASC tworzy aplikacyjny trygon do antiscion Punktu Szczęścia (23° 08´Byka), co z kolei faworyzuje Hiszpanów.
Tymczasem Księżyc znajduje się w czwartym domu, ale jednak trochę za daleko od IC, żeby jednoznacznie wskazywał na zwycięstwo Włochów. Co ciekawe, Księżyc najpierw utworzy aspekt z władcą DSC, ale ostatecznie, ciut powyżej 7° znajdzie się w opozycji do Marsa, władcy ASC, co summa summarum powinno dać zwycięstwo Hiszpanom.
MECZ IRLANDIA – CHORWACJA
Horoskop trudny do jednoznacznej oceny. Pewne czynniki przemawiają za zwycięstwem Chorwacji, ale inne dają bardzo duże szanse Irlandii. Ostatecznie jednak mecz powinna wygrać Irlandia.
Argumentacja astrologiczna
Chorwacja jest faworytem, więc reprezentuje ją Jowisz (ASC) i Wenus (MC). Drużyna Irlandii zaś to Merkury (DSC) i Mars (IC).
Władca ASC jest bez znaczenia. Natomiast władca MC, Wenus, zajmuje dość silną pozycję, ponieważ tworzy koniunkcję z DSC od strony VI domu, jakkolwiek z uwagi na retrogradację, Wenus się de facto od osi oddala, więc jej moc kontrolowania strony rywala słabnie.
Tymczasem władca DSC, Merkury, uściśla sekstyl z Punktem Szczęścia, co daje dużą przewagę Irlandii, a do tego antiscion Punktu Szczęścia (21° 45´ Barana) wypada na IC, co też pomaga tej drużynie. Z kolei antiscion Księżyca (17° 27´ Wagi) leży bardzo blisko MC, więc i Chorwacja nie jest bez szans.
Ostatecznie jednak Księżyc wprawdzie utworzy najpierw aspekt z władcą MC, ale później znajdzie się w aspekcie z Marsem, a więc z władcą IC, co oznacza, że spotkanie to powinna wygrać Irlandia.
Nie typuj już Pan, bo jak ktoś obstawiał według tych Pana wykresów, to już jest bankrutem:)
Nie typuj już Pan – bo puscisz ludzi z torbami:)
Panie Piotrze horoskop meczu Chorwacja -Irandia jest podobny do meczu Rosja-Czechy. Wenus jako władca MC jest blisko DSC .
Niby tak, to jest głowny, silny wskaźnik na zwycięstwo Chorwacji, ale jednak więcej jest wskaźników na zwycięstwo Irlandii. Jak je oszacować?
Tak,to prawda.Nastepne mecze też trudne. Ciekawa jestem pana oceny meczu Anglia-Francja.
Tak ,to jest trudne .Następne mecze także trudne. Ciekawa jestem Pana oceny meczu Anglia-Francja.
Tak ,to jest trudne .Następne mecze także trudne. Ciekawa jestem Pana oceny meczu Anglia-Francja.
a może należałoby również przeanalizować horoskopy trenerów (kapitanów) drużyn ?
I pewnie jeszcze najważniejszych zawodników, ale wtedy ilość zmiennych byłaby już kompletnie nie do ogarnięcia.
> I pewnie jeszcze najważniejszych zawodników, ale wtedy> ilość zmiennych byłaby już kompletnie nie do ogarnięcia.Wydaje się, że postać trenera jest dość istotna jeżeli chodzi o końcowy sukces.Teraz mamy Euro i o tej danej godzinie jest jedno spotkanie. W trakcie sezonu ligowego czasami o tej samej godzinie w odległości od kilku do powiedzmy 100 km jest rozgrywanych kilka spotkań. Horoskopy prawie identyczne, a przebieg zupełnie inny: Faworyt zdecydowanie wygrywa, faworyt ledwie wygrywa, faworyt przegrywa. W jednym meczu nie ma bramek, w innym pada ich kilka.Albo astrologii nie da się zastosować do przewidywania wyników spotkań sportowych, albo metoda powinna być inna (uwzględniać inne czynniki, a nie tylko i wyłącznie horoskop na godzinę rozpoczęcia się rozgrywek).
Być może, ale tranzyty to też na dwoje babka wróżyła. No chyba, że da się dowieść, że jak trener ma na przykład Jowisza na Słońcu albo MC, to jego podopieczni wygrają każdy mecz.
Panie Piotrze, zastanawia mnie dlaczego jako przesłankę przewagi drużyny stosuje Pan wszystkie aspekty władców domów do pkt. szczęścia? Frawley wyraźnie rekomendował używanie tylko koniunkcji i opozycji, resztę każąc zignorować. Czy tak wynika z Pana doświadczeń, czy stosuje Pan też inne reguły oprócz Frawleyowskich?
Rzadko widzimy tak silne wskazania na zwycięstwo obu drużyn jak w meczu Chorwacja Irlandia.
Po stronie faworyta:
– wł. X na wierzchołku VII d. (ze względu na R trochę słabszy wpływ)
– antiscion Księżyca na wierzchołku X (1,5 st. – bardzo silna przesłanka)
Po stronie oponenta:
– antiscion pkt. szczęścia w IV d.
Z Księżycem uważam, że jest problem. Dlaczego stosuje Pan ponad sześcio-, a nawet ponad 7-stopniową orbę? U Frawleya było to maksymalnie 6. Zawsze mam dylemat z Księżycem, bo kusi rozszerzanie orby, aby uzyskać wynik meczu taki, jaki był faktycznie 🙂
Jeśli trzymać się ściśle Frawleya, to aspekt Wenus z Księżycem daje kolejne wskazanie na faworyta.W takim wypadku mamy dwa wskazania na faworyta, jedno na oponenta. Jeśli rozszerzamy orbę, mamy po 2 wskazania na każdą z drużyn. Nawet w takim wypadku powinien wygrać faworyt, bo ma on z definicji przewagę nad rywalem.
Jeśli chodzi o mecz Hiszpania Włochy, to jeśli zignorować ponad 7 st. opozycję Księżyca i wł. I domu, to wygrana powinna przypaść Włochom (kwadratura Księżyca i Wł. VII (2 st.). Resztę wskazań zignorowałabym.
Więc jak z tym Księżycem? Dlaczego ponad 7 st. orba? 🙂