MECZ WŁOCHY – CHORWACJA
Horoskop pokazuje przewagę Włochów, choć Chorwacja też nie jest bez szans, więc remis pewnie nie byłby niczym szokującym, jakkolwiek stawiam na wygraną Italii.
Argumentacja astrologiczna
Włosi są faworytem tego spotkania, dlatego reprezentuje ich Mars (ASC) i Merkury (MC). Chorwacja zaś to Wenus (DSC) oraz Jowisz (IC).
Zwraca uwagę, że Księżyc idzie pustym kursem, co nie ułatwia werdyktu, ale warto zauważyć, że Mars, władca ASC, zmierza wprost na Punkt Szczęścia! To niesamowicie silny wskaźnik zwycięstwa Włochów. Jednakże Chorwacja nie jest bez szans, ponieważ władca DSC tworzy sekstyl do antiscion Punktu Szczęścia (5° 26´ Barana). Nie jest to zbyt silne wskazanie, lecz nie można go zignorować. Tym niemniej to Włochy powinny to spotkanie wygrać, w najgorszym razie zremisować z Chorwacją, co astrologicznie jest jednak mało prawdopodobne.
MECZ HISZPANIA – IRLANDIA
Mimo że w tym horoskopie nie widać porażającej klęski Irlandczyków, to jednak mecz wygra Hiszpania, choć nie można też wykluczyć remisu.
Argumentacja astrologiczna
Hiszpania jest faworytem, więc drużynę tę reprezentuje Jowisz (ASC) i Wenus (MC), natomiast Irlandia sygnifikowana jest przez Merkurego (DSC) oraz Marsa (IC).
Księżyc znajduje się w tym horoskopie w IV domu, ale za daleko od IC i w dodatku w innym znaku, żeby mógł wskazywać na przewagę Irlandii. Za to dokładnie na MC jest Punkt Szczęścia! A to mocno podkreśla zwycięstwo Hiszpanii. Dodatkowo Księżyc zmierza sekstylem do antiscion Punktu Szczęścia (4° 40´ Ryb), co jeszcze bardziej podkreśla zwycięstwo faworyta. Tym niemniej nie można nie zauważyć, że antiscion władcy DSC leży w miarę dokładnie na DSC. Jest to podobna konfiguracja jak w przypadku meczu Polska-Rosja, jakkolwiek taki układ nie zapewnił nam zwycięstwa, lecz remis.
Czy w tym przypadku także zanosi się na remis? Nie można tego wykluczyć, ale zdecydowanie silniejsze wskazania wygranej są po stronie faworyta. A więc mecz ten powinna wygrać Hiszpania.
No niestety – znowu się nie udało. Włochy nie były wcale dużo lepsze niż Chorwacja, która grała zdecydowanie i całkiem dobrze. „Mało prawdopodobny” remis okazał się być bardzo prawdopodobny, a Mars z PF w X nic nie dały.
Znowu żeś Pan postawił nie na tego konia. Oj chyba trzeba zmienić zawód pomału.
Znowu porażka. Żaden mecz nie został poprawnie wytypowany!
Nie, no…Kilka meczy się udało trafnie wytypować, ale niestety to nawet nie robi 50% – czyli jest gorzej niż przy typowaniu na chybił trafił.
Generalnie to rozkładają mnie na łopatki te typowania, które dla racjonalnie myślącego człowieka znaczą mniej więcej tyle: wygra jedna drużyna, lub druga drużyna, ewentualnie będzie remis? No chyba tak wygląda większość meczów. Toż to czysta manipulacja.
Generalnie to rozkładają mnie na łopatki te typowania, które dla racjonalnie myślącego człowieka znaczą mniej więcej tyle: wygra jedna drużyna, lub druga drużyna, ewentualnie będzie remis? No chyba tak wygląda większość meczów. Toż to czysta manipulacja.
Jak zwykle najwięcej komentujących jak coś nie wychodzi.
Bo nie wiedzą biedacy, że na remisie i tak zyskali Włosi, a nie Chorwaci.
Idź powiedz to bukmacherowi…
Na to jest prosta rada. Trzeba tak robić żeby wyszło. Wtedy wszyscy będą skakać z radości.
Czemu,nie wychodzi. Dwa mecze ,trafne przwidywania.
Jak ktoś mądrze obstawia,to obstawia i remis i wygraną. Wytrawny gracz o tym wie i musi być przygotowany na każdą ewentualność
Jednak w mądrości przoduje zdecydowanie ten, kto obstawia zarówno wygraną, remis, jak i przegraną. Mówię Wam : w sobotę Polska wygra z Czechami. Albo zremisuje. No, w ostateczności przegra…Zobaczycie że się sprawdzi.
„Mimo że w tym horoskopie nie widać porażającej klęski Irlandczyków” – to zdanie dyskwalifikuje pana jako astrologa bezpowrotnie
„Mimo że w tym horoskopie nie widać porażającej klęski Irlandczyków” – za to zdanie ma pan czerwona kartke jako astrolog.
Proszę czytać uważnie, a nie tylko nagłówki: „(…) zdecydowanie silniejsze wskazania wygranej są po stronie faworyta. A więc mecz ten powinna wygrać Hiszpania”.
Ponieważ dyskusja rozkręciła się na dobre, ja chyba też zabiorę głos, chociaż przyznam szczerze – kompletnie nie interesuję się piłką nożną. Jednak dzięki temu przyglądam się na to z pewnego dystansu. Proszę państwa, czy nie można by potraktować zaprezentowanych horoskopów i ich interpretacji jako materiału badawczego do dalszych rozważań? Być może powstaną jakieś konstruktywne wnioski, które pozwolą na udoskonalenie prognoz. Pozdrawiam,
po co pani mącisz? nie interesuje się nożną i siedzi na forum, daj pani spokoj z tym marketingiem
O ile się nie mylę, forum jest otwarte, więc każdy może je przeczytać i skomentować. Ponadto jego tematem jest astrologia a nie piłka nożna.
nie mieszaj pani, jest lipa
Ja też tak uważam. Ważne będą wnioski. To dobrze ,że Pan Piotr podjął się tak ciekawy temat na swoim blogu.
Jowisz (Hiszpania = Strzelec) zwabił Wenus, która w recepcji wzajemnej z Ceres (koniunkcja z Jowiszem w horoskopie), a Wenus to oczywiście Byk, czyli Irlandia. (Irlandia = Byk). I „załatwił” ją Węzłem Księżycowym Płd. (też koniunkcja z Jowiszem). Węzeł i Ceres w takich samych odległościach od Jowisza, widać, że Węzeł Płd. czyli ogon smoka, jest „zabójczy”. Inaczej tego zwycięstwa Hiszpanii nie da się wytłumaczyć, bo przecież Jowisz w Bliźniętach powinien być „marny”.Drugie „wytłumaczenie” – po 10 stopni od Jowisza są Lilith i Wenus, w ten sposób Jowisz mógł „załatwić” Wenus przy pomocy Lilith. Nawet bardziej mnie to przekonuje.Czyli Jowisz znalazł się w midpunktach (Ceres-Węzeł Płd. i Lilith – Wenus), co mogło podwójnie go wzmocnić? Ale bajka…