Pierwsza tura wyborów, którą wygrał Bronisław Komorowski, nie powinna być dla astrologów zaskoczeniem, bo dość dokładnie opisywał to horoskop dnia wyborów, o którym pisałem .
Jednak, jak to zwykle bywa, tam, gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta. Tym trzecim jest niewątpliwie Grzegorz Napieralski, który startował z poparciem chyba nie przekraczającym 5% i mało kto dawał mu więcej jak 10%, tymczasem zebrał niespełna 14%, o które teraz toczy się największy bój.
Grzegorz Napieralski zachowuje się jak panna na wydaniu, traktując głosy wyborców niczym swoją własność, którą może zarządzać, a przecież głosy te odebrał Bronisławowi Komorowskiemu, który sondażowo stracił mniej więcej tyle, ile Napieralski zyskał. Czy teraz mu je odda?
Grzegorz Napieralski, ur. 18.03.1974, godz. 23:00, Szczecin.
Horoskop przywódcy SLD jest pod wieloma względami bardzo interesujący. Słońce stoi tu w znaku mglistych i niejednoznacznych Ryb, tworząc kwadraturę do ambitnego Saturna i opozycję do lubiącego władzę Plutona. Tymczasem ascendent przebywa w skutecznym, choć zwykle dość przebiegłym znaku Skorpiona. Nie jest żadną tajemnicą, że ojciec Napieralskiego – pezetpeerowski działacz – nie zrobił wielkiej kariery partyjnej, choć bardzo o tym marzył (Słońce kwadratura Saturn). Całą nadzieję pokładał więc w synu (Słońce w IV domu), który już od wczesnej młodości angażował się w różne działania społeczne (władca ascendentu Pluton w X domu). Swoją prawdziwą przygodę z polityką rozpoczął, mając 21 lat, gdy tranzytujący Saturn przechodził mu przez czwartodomowe Słońce, budując stabilny grunt pod przyszłe sukcesy. To właśnie w tym czasie wstąpił do SdRP i wkręcił się na pomocnika kelnera, który obsługiwał bankiet wydawany na cześć Aleksandra Kwaśniewskiego prowadzącego wówczas swoją kampanię prezydencką.
Po licznych zabiegach, budowaniu struktur i knuciu, w końcu wygryzł Włodzimierza Olejniczaka i w 2008 roku stanął na czele Sojuszu Lewicy Demokratycznej, który udało mu się wreszcie wydostać z politycznej zapaści. Trzeba przyznać, że Napieralski to polityk niezwykle skuteczny, konsekwentny i twardy. A poza tym jest stworzony do robienia kariery. W jego horoskopie władca Medium Coeli, Merkury przebywa wprawdzie w Rybach, ale wraz z Jowiszem, Saturnem i Uranem tworzy wielki trygon ułatwiający mu pięcie się po szczeblach politycznych awansów. Tak jak 15 lat temu Saturn tranzytował mu dom IV (podwaliny), tak teraz tranzytuje dom X, umacniając jego dotychczasowe osiągnięcia. Poza tym, nie można pominąć Jowisza, który wraz z otwierającym nowe możliwości Uranem tworzył w czasie kampanii prezydenckiej koniunkcję z jego Słońcem, stwarzając szansę na dobrą koniunkturę i pozytywny odbiór społeczny.
Mimo że szef SLD bez wątpienia przegrał wybory, to jednak głosy na niego oddane są niezwykle cenne. Jakkolwiek z astrologicznego punktu widzenia nie powinien ich sprzedawać. Warto zwrócić uwagę, że ingresowy Księżyc (o jego znaczeniu pisałem TU) tworzy w horoskopie Napieralskiego sekstyl do Słońca, a to oznacza, że kupczenie nimi mogłoby się obrócić przeciwko jego interesom.
Najbardziej zainteresowany tymi głosami jest konserwatywny prawicowiec Jarosław Kaczyński, który zawrotną karierę zrobił na bezpardonowej krytyce lewicy, nazywając ją wówczas „przestępczą postkomuną”. Dziś zaś mizdrzy się do wyborców Napieralskiego, a swoją nagłą zmianę poglądów politycznych tłumaczy dramatem smoleńskim. Być może w pewnych kwestiach stanowiska SLD i PiS są zbieżne, ale pakt Napieralski-Kaczyński nie byłby dla tych polityków dobry. Warto zwrócić uwagę, że władca MC Napieralskiego, Merkury (0° 45´ Ryb) jest w ścisłej opozycji do władcy MC Kaczyńskiego – Saturna (1° 12´ Panny). Istotą ich wzajemnej relacji politycznej jest więc konflikt i rywalizacja, a nie sojusz.
Atmosfera przedwyborcza z pewnością zgęstnieje. Już w sobotę zaćmienie Księżyca, a jego konsekwencje mogą być znaczące, o czym napiszę w następnej notce.
Pierwsza tura wyborów wypadła tak, jak wynikało to z astrologicznych prognoz – zwyciężył Bronisław Komorowski. :)U Grzegorza Napieralskiego kwadratura SaturnaT do SaturnaU przy jednoczesnej opozycji do SłońcaU – bardzo trudno jest wykorzystać konstruktywnie taki układ.
Czyli poprze Komorowskiego?
Z Komorowskim ma przynajmniej lepsze układy porównawcze. Jego Księżyc jest blisko MC Komorowskiego, jego Słońce tworzy sekstyl z MC Komorowskiego, jego Wenus trygon do Słońca marszałka itd.
Myślę, że Grzegorz Napieralski przede wszystkim pracuje na swój własny wizerunek. Na dniach MarsT dokładnie na jego MC, a to może bardzo mobilizować do działania. Faktem jest, iż aktualnie sporo się o nim mówi w mediach.
Oczywiście, to jego wielkie pięć minut.
Zwróciłam też uwagę na mocny III dom – Wenus w trygonie do Marsa, koniunkcja Merkurego z Jowiszem, Księżyc w trygonie do Plutona. Powinno to dać umiejętności do kreowania wizerunku w mediach i zdolności komunikacyjne w ogóle. Inna sprawa jak to będzie wykorzystywane.
Ta jego medialność, czyli kreowanie wizerunku, to raczej Neptun (władca Słońca, Merkurego i Jowisza) w pierwszym domu w kwadraturze do MC. No i Skorpion na ascendencie też w mig łapie różne sztuczki socjotechniczne.A z innej beczki, to warto zauważyć, że Napieralski z Tuskiem mają ścisłą koniunkcję Księżyców! Z pewnością będzie to miało duże znaczenie przy przyszłorocznych wyborach parlamentarnych.
A ten Neptun w opozycji z Marsem… zainspirował mnie Pan do dalszych astrologicznych rozważań 🙂
Ta opozycja Neptuna z Marsem w VII domu jest w sekstylu do Wenus w III. Jej wpływ można scharakteryzować słowami byłego posła SLD Wojciecha Długoborskiego, który dwa lata temu powiedział o nim: „W stosunku do ludzi, którzy pomogli mu w karierze, zawsze postępuje tak samo. Najpierw ich oswaja, potem wykorzystuje, następnie dyskredytuje, a na koniec się ich pozbywa”.W tej opinii pobrzmiewa też echo Plutona.
Bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi 🙂
Czyli innymi słowy – jest łachudrą…
Co do początku kariery przytoczył Pan cytaty brukowców???? Jaki kelner???? Bzdura!!!!!!!! Napieralski W latach 1994–1995 był pracownikiem technicznym w Zakładach Graficznych „Kema”. W latach 1998–1999 pracował na stanowisku kierownika ds. promocji w firmie „Reemtsma Polska” S.A. W 1998 bez powodzenia kandydował do rady miasta Szczecina. Od 1999 do 2001 był sekretarzem wojewódzkiego biura parlamentarno-samorządowego. W latach 2002–2004 pełnił funkcję doradcy wojewody w Zachodniopomorskim Urzędzie Wojewódzkim. W latach 2002–2004 zasiadał w radzie miasta Szczecina. W latach 1995–1999 był sekretarzem szczecińskiej Socjaldemokracji Rzeczypospolitej Polskiej. Od 1999 pełnił funkcję przewodniczącego rady wojewódzkiej Sojuszu Lewicy Demokratycznej i sekretarza rady krajowej. Od 6 marca 2004 do 29 maja 2005 był wiceprzewodniczącym Sojuszu Lewicy Demokratycznej, 29 maja 2005 powołano go na stanowisko sekretarza generalnego tej partii. 31 maja 2008 został wybrany na przewodniczącego SLD, uzyskując 231 głosów na 450 zgromadzonych na kongresie delegatów.Po za tym, proszę podać mi skąd podaje pan dane godzin urodzenia? Prasa o tym nie pisze! Proszę podawać Zródła danych godziny urodzenia. Godzina jest najważniejsza, a tu 13 jest podana, ale pisze Pan tak jakby Pan uzyskał od samego Naperalskiego tą godzinę. Proszę wejść ja jego stronę i poczytać. A godzin nie można wymyślać. też Interesuję się astrologią, Jestem ze szkoły Tomasza Gocłowskiego, Krsytyny KOnaszewskiej i tak jak oni, uważam że horoskop tu opublikowany powinien być inaczej zinterpretowany, niestronniczo. Jest stronnicza ta analiza…
> Co do początku kariery przytoczył Pan cytaty brukowców????> Jaki kelner???? Bzdura!!!!!!!! Proszę czytać tekst ze zrozumieniem. I bynajmniej nie są to cytaty z brukowców, bo ich nie czytam. Jako specjalista od politycznej kariery Napieralskiego powinien Pan pewne fakty znać.> Po za tym, proszę podać mi skąd podaje pan dane godzin> urodzenia? Godzinę urodzenia podał sam Grzegorz Napieralski, przytoczył ją astrolog Piotr Gibaszewski, a później znalazł się ten horoskop na stronach Astroportalu. Nigdy nie wymyślam godzin urodzenia.> horoskop tu opublikowany powinien być inaczej> zinterpretowany, niestronniczo. Jest stronnicza ta> analiza…Co Panu przeszkadza przedstawić interpretację niestronniczą? Chętnie poczytam.
To prawda. Zwykle tranzytujący Saturn przez X dom może przynosić zaszczyty i powodzenie polityczne, o ile nie tworzy w tym czasie opozycji do Słońca, tak jak mamy to w przypadku Napieralskiego. Tym niemniej chyba mu się upiekło, bo w tym samym czasie jego Słońce aspektował Jowisz. Tak czy owak za swoje zwycięstwo partyjne będzie musiał zapłacić wysoką cenę – jeżeli już jej nie płaci.
Mackiewicz by napisał : w Polsce wygrał Kaczyński a w Niemczech Komorowski. Ale ja raczej o tej opozycji władców MC Kaczyńskiego i Napieralskiego. Otóż Merkury i Saturn to akurat potrafią się ze sobą na zimno bez emocji dogadać i ja tu widzę polityczne małżeństwo z rozsądku oparte o Merkuryczno – Saturnowe wartości (a więc tak bliską ekonomicznej lewicy czyli SLS i PiS sprawiedliwość społeczną).Merkury Napieralskiego z Saturnem Komorowskiego nie ma żadnych dużych aspektów a z Uranem półtorakwadraturę – im to dopiero nie jest po drodze w polityce! A wracająd do Polski powyborczej nie mogę się nadziwić kto wpoił byłym mieszkańców PGR-ów na ziemach poniemieckich taką miłość do wartości liberalnych lansowanych przez PO. Nieśmiało podejrzewam, że długotrwałe oglądanie Tańca z Gwiazdami i w międzyczasie Szkła Kontaktowego w TuskVisionNetwork. Oczywiście podlane dużą ilością Arizony. To smutne jak ci ludzie są zmanipulowani.Bo to, że na Komorowskiego głosuje mniejszość niemiecka na Śląsku Opolskim, mniejszość litewska w rejonie Sejn czy wreszcie większość przestępcza w zakładach karnych to mnie nie dziwi (Mackiewicza pewnie też by nie zdziwiło..). Natomiast astrologicznie podział powyborczy Polski jest dla mnie nie do wytłumaczenia.
Aha jeszcze jedno: trygon Urana Kaczyńskiego do Merkurego Napieralskiego – to wystarczy i dalej nie będę pisał (zanosi się na koalicję po wyborach parlamentarnych..).
> (zanosi się na koalicję po wyborach parlamentarnych..).Do tego czasu Napieralski może już nie być szefem SLD. Ale zawsze może zasilić szeregi PiS, tak jak to zrobił niedawno pan Dubieniecki.
> a tu widzę> polityczne małżeństwo z rozsądku oparte o Merkuryczno -> Saturnowe wartości (a więc tak bliską ekonomicznej lewicy> czyli SLS i PiS sprawiedliwość społeczną).Przecież to slogany! Partia silnie prawicowa, która mizdrzy się do lewicy i postkomunistów staje się partią populistyczną.> Merkury Napieralskiego z Saturnem Komorowskiego nie ma> żadnych dużych aspektów a z Uranem półtorakwadraturę – im> to dopiero nie jest po drodze w polityce!Nie szkodzi. Wystarczy, że Napieralski z Tuskiem mają koniunkcję Księżyców.> Nieśmiało podejrzewam, że długotrwałe oglądanie Tańca z> Gwiazdami i w międzyczasie Szkła Kontaktowego w> TuskVisionNetwork. Pewnie im Tusk zablokował piloty do telewizorów, dlatego nie mogą przełączyć na „Warto rozmawiać”.> Natomiast astrologicznie podział powyborczy Polski jest> dla mnie nie do wytłumaczenia.Może midpunkty? Wprawdzie ostatnio się nie sprawdziły, ale może tym razem pójdzie Panu lepiej.
Midpunkty się sprawdziły ale wśród Polaków, wśród sierot po komunizmie na terenach poniemieckich i przestępców w zakładach karnych widocznie nie działają.Jeśli Napieralski ma Księżyc tam gdzie Tusk to faktycznie CUDA NAS CZEKAJĄ, CUDA OGŁASZAJĄ!Sprawiedliwość społeczna to nie slogan, w odróżnieniu od hasełka : BY ŻYŁO SIĘ LEPIEJ (tylko komu?).Czy Pan nie jest przypadkiem etatowym pracownikiem PO?Bo ja do PiS jako żywo nie należę..
No już wiadomo jak wygrał Komorowski:http://wybory.wp.pl/kat,1025917,title,Z-urny-wyborczej-wyjeto-98-kart-wiecej-niz-ich-wydano,wid,12408829,wiadomosc.htmli midpunkty nie pomogą gdy stosowane są stare komunistyczne metody (nie ważne kto głosuje, ważne kto liczy głosy – kto to powiedział ?).
> i midpunkty nie pomogą gdy stosowane są stare> komunistyczne metody Teraz się mówi „lewicowe metody”. Nie słucha Pan prezesa?
> Midpunkty się sprawdziły ale wśród Polaków, Potrzebował Pan midpunktów, żeby przewidzieć, jak zagłosują wyznawcy PiS?> Bo ja do PiS jako żywo nie należę..A szkoda, mieliby z Pana wielki pożytek.
Cieszę się że zgodził się Pan, że wyborcy Jarosława Kaczyńskiego to Polacy i że pensjonariusze zakładów karnych na Jarosława Kaczyńskiego nie głosują.Białe jednak pozostanie białym a czarne czarnym.
> Cieszę się że zgodził się Pan, że wyborcy Jarosława> Kaczyńskiego to PolacyPrzecież to oczywista oczywistość. W końcu „Polska jest najważniejsza”.> Białe jednak pozostanie białym a czarne czarnym.Chyba szło to trochę inaczej: „(…) żadne krzyki i płacze nas nie przekonają, że białe jest białe, a czarne jest czarne”.
Komorowski otrzymał 75% głosów w pierdlach – od złodziei, bandytów, gwałcicieli i innych wyborców PO…Rekomendacja godna męża stanu…
Jeszcze Kaczyński będzie się bił o te głosy.
Pewnie część z nich wyszła właśnie na wolność bo okradziono centrum „call center” sztabu Kaczyńskiego z telefonów. Dziwne, ale zupełnie mnie to nie dziwi..
Varuno, Pańskie komentarze stają się coraz bardziej żałosne. Albo ma Pan coś do powiedzenia na temat astrologii i poddaje Pan swoją wiedzę krytyce innych forumowiczów, albo proszę się głęboko zastanowić, zanim napisze Pan kolejny post na temat swoich jedynych, prawdziwie polskich przekonań politycznych, bo nikogo one tutaj nie interesują.
Naprawdę żałosne jest to, że człowiek z cenzusem naukowym popiera partię, której „mistrzem medialnym” jest takie indywiduum jak Palikot, który chciałby swoich przeciwników politycznych „patroszyć , odzierać ze skóry i wbijać na rożen”. Ja odnoszę coraz większe wrażenie, że w merytorycznej dyskusji to Panu brakuje argumentów. I proszę nie używać argumentów, że „nikogo nie interesują” poglądy inne niż Pana bo takie stwierdzenia są po prostu śmieszne. Piszę na Pana blogu nie ze względu na jego wartość astrologiczną bo ta jest średnia ale ze względu na obłudną kampanię polityczną, którą Pan prowadzi wykorzystując do tego celu Astrologię. Mam nadzieję że Urania Panu to wynagrodzi.
Nawracając mnie na kaczyzm marnuje Pan czas.
Proszę nie sugerować, że ci, którzy nie głosowali na Pańskiego ulubionego kandydata nie są Polakami. Uważam, że takie uwagi są nie na miejscu. Poglądy polityczne nie są kryterium przynależności narodowej. Nie powinno dziwić, że w kraju ze wschodzącym Lwem i górującym Bykiem, wartości konserwatywne u władzy są bardzo cenione. Ale nie odmawiajmy prawa przynależności narodowej komuś, kto ich nie podziela.
Szanowny adwersarzu, ja nie sugeruję że na Komorowskiego nie głosują Polacy – napisałem tylko, że na Kaczyńskiego głosują Polacy a to nie to samo.Należy natomiast wziąć również pod uwagę, że mniejszości narodowe głosują na Komorowskiego – to są fakty.
Z góry przepraszam za SPAM!Chcesz poznać prawdę o twoim blogu? Zgłoś się na [atomowe-oceny] ! Ocenialnia inna niż wszystkie, warto się spróbować!
Radix Napieralskiego potwierdza regułę która polega na tym że wszyscy w Polsce rodzą się co 5 minut :)Ciekawe bo ma tam drugi mniej dokładny i uciekający wielki trygon choć gdyby jego partnerka go uściśliła jakąś swoja planetką działałby całkiem niezłe, do tego wielki krzyż z MC i IC i niedokładny ale aplikacyjny palec boży do MC.Ale p. Napieralski to aktor drugoplanowy a sedno sprawy ..czyli czemu Komorowski może nie wygrać tych wyborów ?..czym większość jak widać po komentarzach bardziej jest zainteresowana.Rozdanie dla Komorowskiego na II tura nie jest już takie szczęśliwe.
Jeśli dla palca bożego chodzi o układ – Słońce, Księżyc i MC, to jak dla mnie za duża orba. Dla kwinkunksa ok. 10 stopni to spora różnica nawet jeżeli konfigurację traktuje się jako niedokładną. Poza tym aspekt jest poza znakiem, więc tym bardziej niejednoznaczny.
Raczej Wenus Eris, orba 3 . Możemy jej nie liczyć ale wtedy nie liczmy Plutona i wszystko się będzie zgadzać. Orba 10 dla palca bożego??To nie do pomyślenia…za wyjątkiem jakiegoś zbiorowego mega palca ale to niezwykła rzadkość..
Palec Boży Napieralski ma pomiędzy Wenus, Eris i Haumeą. Opisałam ten horoskop na swoim blogu Analizy astrologiczne, ale przyjęłam złą godzinę wtedy, południe. Teraz mi się wydaje, że urodził się przed tą 23-ą, tak jak Piotr na początku podawał, że w 18 Skorpiona Ascendent.Lwi
Jasne 🙂 Haumea jest w 12 stopniu Panny. Jednakże działanie tego rodzaju palca bożego musi być bardzo subtelne.
Od strony konfiguracyjnej ten horoskop jest dość prosty. Mamy tu: 1) półkrzyż Słońce/Saturn/Pluton; 2) wielki trygon Merkury-Jowisz/Uran/Saturn; 3) opozycję Mars/Neptun z odgromnikiem na Wenus oraz Księżyc zbierający napięcie z opozycji Słońce/Pluton. Innymi słowy, wszystko jest dość spójne. Nie brałbym pod uwagę konfiguracyjnych aspektów do MC, a już zwłaszcza od Eris, bo tak naprawdę nie wiemy do końca, gdzie to MC jest. Napieralski powiedział, że urodził się o 23:00, ale to nie znaczy, że nie mogło to być 15 minut wcześniej bądź później. Dlatego nie przywiązywałbym dużej wagi do aspektów do osi. Wykluczyłbym natomiast z tych dywagacji Haumenę, ponieważ nie wiemy, co ona znaczy, gdy jest w koniunkcji ze Słońcem, a co dopiero w palcu bożym z Wenus i Eris. Jeśli zaś chodzi o samą figurę, to mamy tu do czynienia z wiadrem, gdzie rączką („singlem”) jest tutaj Mars z Saturnem w Bliźniętach, które odprowadzają całą energię na zewnątrz. Co ciekawe, ów Mars jest w koniunkcji ze Słońcem Komorowskiego, zaś Saturn w koniunkcji ze Słońcem Kaczyńskiego. To trochę tak, jakby to wyborcy Napieralskiego zadecydowali o ostatecznym wyniku II tury wyborów.
To najwyraźniej jednoznacznie rozsądza sprawę. Jeśli czas nie jest super ściśle określony, to faktycznie chyba nie ma sensu rozpatrywać konfiguracji z osiami. Zresztą w literaturze astrologicznej przeważa opinia, iż w konfiguracjach powinny brać udział wyłącznie planety.Osobiście nie nadaję wielkiej wagi interpretacyjnej konfiguracjom zawierającym obiekty typu Haumea (zwłaszcza w aspektach z Eris). Natomiast w dyskusji pojawiła się koncepcja palca bożego, więc chciałam tylko uściślić, o który dokładnie igrek chodzi. Nie pasowały mi żadne zasadnicze elementy. Moja wcześniejsza uwaga, że działanie takiego palca bożego musi być bardzo subtelne generalnie odnosi się do tego, że omawiany horoskop moim zdaniem zawiera istotniejsze aspekty niż kwinkunks Haumea – Eris.
W porządku 🙂 Jeśli weźmiemy pod uwagę Eris, to się zgadza. Chciałam się tylko upewnić, o którą konfigurację chodzi. Dzięki za odpowiedź.
Są tacy którzy twierdzą że kwinkunks działa do 5 stopni. Ja twierdzę że orba 2,5 stopnia to maksimum.
Jednakże myślę, że 3 stopniową orbę w przypadku konfiguracji można chyba zaakceptować. 🙂
„Średnio” widzę tą karierę Napieralskiego.