Prezydent Bronisław Komorowski krytykowany za „charyzmę dyrektora szkoły tuż przed emeryturą”, za to, że prowadzi miałką kampanię wyborczą, że jest kiepskim aktorem i nie potrafi należycie podkreślić swoich atutów politycznych, ma w istocie horoskop, który spełnia podstawowe reguły horoskopu królewskiego.
Ranga sławy
W czwartej księdze „Tetrabiblos” Klaudiusz Ptolemeusz (II w.) opisuje tzw. rangę sławy. Nie jest to systematyczny wykład, ale daje się z tego opisu wyodrębnić sześć zasadniczych kryteriów, według których można osądzić atuty władzy (kontroli). Kryteria te porządkują horoskopy od królewskich do niewolniczych. Najwyższy poziom atutów władzy mają te horoskopy, które spełniają poniższe wymagania. Ptolemeusz pisze o nich następująco:
Otóż gdy oba Światła znajdują się w znakach męskich oraz gdy stoją w punktach osiowych albo znowu oba, albo przynajmniej jedno z nich, zwłaszcza zaś kiedy należy ono do odpowiedniego stronnictwa, a także gdy w ich orszaku stoi pięć planet (poranne – [w orszaku] Słońca, a wieczorne – [w orszaku] Księżyca), urodzone w takim momencie osoby zostaną królami. A jeśli planety tworzące orszak albo same również znajdują się w punktach osiowych, albo we wzajemnym układzie z punktem osiowym ponad Ziemią, docelowo owe osoby staną się ludźmi ważnymi, potężnymi i władcami świata. [Przeł. G. Muszyński]
Innymi słowy w horoskopie królewskim muszą być obecne następujące konfiguracje:
- Słońce i Księżyc (czyli Światła) muszą się znajdować w znakach Barana, Bliźniąt, Lwa, Wagi, Strzelca lub Wodnika, czyli w znakach męskich;
- Światła w znakach męskich muszą się znajdować w domach narożnych, albo przynajmniej jedno z nich (Słońce lub Księżyc), czyli w pierwszym, dziesiątym, siódmym lub czwartym; najlepiej jeśli w horoskopie dziennym Księżyc jest w pierwszym lub czwartym domu, a w horoskopie nocnym domy te zajmuje Słońce (zgodnie ze stronnictwem, tzw. hayz);
- Słońce powinno być poprzedzone przez orszak planet, czyli że planety dzienne w orszaku zajmują wcześniejsze stopnie niż Słońce, a nocne planety stopnie późniejsze, a jeszcze lepiej, gdy planety te zajmują dom narożny, względnie aspektują Medium Coeli. Mowa tu o tzw. doryforii, co dosłownie znaczy „dzierżący włócznię”, „przyboczna straż” (astrologia antyczna wyróżniała przynajmniej trzy rodzaje doryforii).
Powyższe kryteria, zdaniem astrologów greckich, idealnie spełniał horoskop cesarza Hadriana (76-138), który miał Słońce i Księżyc w pierwszym domu w Wodniku (zodiak gwiazdowy), zaś planety dzienne, czyli Jowisz (także w Wodniku) oraz Merkury i Saturn w Koziorożcu poprzedzały Słońce (czyli były wschodnie), zaś planety nocne, tj. Mars i Wenus w Rybach położone były za Słońcem, a więc były zachodnie.
Horoskop cesarza Hadriana (wykres z: Beyond the Heaven)
W horoskopie Hadriana doryforia zachodzi również w innym znaczeniu. Mianowicie, planeta w godności [tu: Saturn w domicylu] aspektuje inną planetę w godności [tu: Wenus w wywyższeniu], co oznacza, że planety w doryforii wzajemnie się chronią.
Horoskop Hadriana ilustruje to zagadnienie w sposób modelowy, wzorcowy, lecz takie horoskopy zdarzają się niezwykle rzadko. Tym niemniej horoskop Bronisława Komorowskiego w dużej mierze również podpada pod te kryteria.
Źródło: Baza horoskopów PTA
Słońce w Bliźniętach i Księżyc w Wadze zajmują znaki męskie, w tym Słońce przebywa w domu narożnym (pierwszym). Orszak tworzą Jowisz, Merkury i Wenus poprzedzające Słońce, przy czym Wenus nie należy do odpowiedniego stronnictwa, lecz wraz z Merkurym zajmuje dom narożny. Doryforię tworzy dodatkowo Merkury w domicylu w trygonie do Saturna w wywyższeniu.
Dla porównania stan najniższy w randze sławy (tj. horoskop niewolniczy) spełnia taki horoskop, w którym żadne ze Świateł nie będzie w znaku męskim (np. w horoskopie Andrzeja Dudy oba Światła stoją w znakach żeńskich), ani w domu narożnym i nie będą otoczone orszakiem.
Almuten królewski
W astrologii arabskiej, zgodnie z Abu ‘Ali al-Khayyatem (ok. 770-835), horoskop królewski musiał spełniać inne kryteria. Kluczową rolę odgrywał tu almuten królewski, który wyznaczano biorąc pod uwagę położenie: 1) Medium Coeli, 2) jego władcy, 3) Punktu Królestwa (egzaltacji), 4) władcy tego punktu oraz 5) Słońca lub Księżyca (w zależności od typu horoskopu).
Wyznaczany w ten sposób almuten powinien być dobrze postawiony, a przede wszystkim musi on tworzyć aspekt z władcą ascendentu, względnie z almutenem ascendentu.
W horoskopie Bronisława Komorowskiego almutenem królewskim są Saturn i Wenus.
Z uwagi na fakt, że Saturn znajduje się w wywyższeniu, a Wenus jest spalona, za almuten królewski należałoby uznać Saturna, zwłaszcza że planeta ta jest także władcą MC. Zgodnie z powyższą regułą almuten królewski tworzy ścisły, do tego aplikacyjny trygon z władcą ascendentu, bo Saturn jest w trygonie do Wenus. To wystarczy, by osoba taka zajmowała najwyższe urzędy, sprawowała władzę, cieszyła się uznaniem i honorami (w dawnym rozumieniu była królem).
Nie wystarczy to jednak, by po raz drugi wygrała wybory prezydenckie, mimo że – jak widać – ma większe atuty astrologiczne niż kontrkandydat, Andrzej Duda.
nie ma godziny urodzenia Andrzeja Dudy więc nie mam pan ludzi pseudo rozważaniami
A teraz po debacie.
Nadal Pan twierdzi, że Komorowski ma królewski horoskop?
Komorowski JEST prezydentem, więc wszelkie wnioski z natalnego już się potwierdziły, ale nie mówi to niczego o tym, czy będzie nim dwa razy.
Nie, nie mówi o tym. Mówi jednak o tym, że Komorowski ma atuty (ranga sławy blisko 1), których nie posiada jego rywal. Mogą okazać się one rozstrzygające, choć nie muszą.
Wybory prezydenckie 1995 Wałęsa-Kwaśniewski
Horoskop Wałęsy podpada dopiero pod czwartą rangę sławy (Światła w znaku męskim, ale poza domami narożnymi, jedna z planet orszaku w domu narożnym). Tymczasem horoskop Kwaśniewskiego stoi ciut wyżej (Księżyc w znaku męskim w domu narożnym, choć nie ma orszaku). Wynik znamy.
Wybory prezydenckie 2005 Tusk-Kaczyński
Horoskop Lecha Kaczyńskiego to także czwarta ranga sławy. Tusk ciut niżej – pomiędzy 4 i 5.
Wybory prezydenckie 2010 Komorowski-Kaczyński
Horoskop Jarosława Kaczyńskiego podpada dopiero pod piątą kategorię rangi sławy.
Wybory prezydenckie 2015
Zdaniem Ptolemeusza horoskop Andrzeja Dudy mógłby spełniać jedno z najniższych kryteriów rangi sławy, więc przepaść pomiędzy kandydatami byłaby kolosalna.
Nie, nie mówi. Napisałem ten tekst, aby Czytelnicy mogli sobie wyrobić pogląd w sprawie tzw. horoskopów królewskich. Szczegóły u Ptolemeusza.