Podczas prezydenckiej wizyty w USA dziennikarze pytali Nelly Rokitę, co robi doradca ds. kobiet na szczycie dotyczącym zmian klimatycznych. Ale ta nowa gwiazda PiS, która na scenie politycznej wyskoczyła niemal jak królik z kapelusza, nie dała się zbić z tropu. Odpowiedziała: „Jestem zielona, kiedyś powiedziałem, i to z całą powagą: Nie ma zdrowej rodziny bez zdrowej ekologii. (…) Temat ekologii zawsze był moim ulubionym tematem. Ja jestem naturszczykiem”.
I o tym właśnie politycznym naturszczyku napisałem artykuł, który ukazał się w najnowszym numerze tygodnika „Gwiazdy mówią” (40/2007). W tekście obok analizy horoskopy Nelly Rokity prezentuję także horoskop porównawczy Jana Rokity i jego żony.
szkoda ze w artykule nie ma godzin urodzin, Rokita mi pasuje na Lwa na asc z Plutonem a Nelly to jakiś zakręcony Wodnik (sam jestem:)) może to ich w istocie tak to siebie przyciągaNatomiast myśle, że warto przyjżeć się co się dzieje i dziać będzie na słoncu K. Marcinkiewicza!!!!!!!!!!!!! to jest hit No i czekam na Tego Tuska i jego wielki kwadrat
Godzinę urodzenia Jana Rokity jeszcze byłaby pewnie jakoś do zdobycia, natomiast urodzona w Czelabińsku Nelly przypuszczalnie nie zna swojej godziny, a nawet gdyby znała, to pewnie coś by jej się pomieszało, dlatego wątpię, by podała prawidłową.Tusk mnie martwi, ale o tym na pewno wkrótce napiszę.
Witaj Piotr,Jan Rokita nie zna swojej godziny urodzenia, a Nelly tak – Milka im obojgu robila horoskop. Mama nadzieje, ze odszuka w starych bazach :)Pozdrawiam serdecznieIza Podlaska
To fajnie. Jak godzina się znajdzie, to podaj. Dziękuję.
A może Nelly ma ascendent we Lwie , lecz z Uranem i Marsem na nim i w taki oto niekonwencjonalny sposób realizuje swoje ambicje ( Mars – wł. MC ) lub / i / też wyraża to , co nie zostało wyrażone przez jej na zewnątrz powściągliwego ( ten sam układ , lecz w XII d., łagodzony przez Wenus ) męża ( Uran – wł. VII d., przy założeniu b.prawdopodobnym , że ma on Asc. we Lwie, z Plutonem ) . To mógłby być bardzo wiążacy motyw w ich związku . No, ale jest to tylko gdybanie ………. .
Kupiłam najnowszy nr „Gwiazdy mówią” właśnie ze wzgledu na omówienie Nelly Rokity.Ona rzeczywiście wyskoczyła jak Filip z Konopi.
Piotrek napisz kiedyś o Tusku, co tam widzisz i może o przyszlości PO i PIS.