Choć astrologowie od wieków doradzali w ważnych wydarzeniach na królewskich dworach, to jednak tym razem chyba o nich zapomniano. Horoskop ślubu księcia Williama z Kate Middleton wydaje się bowiem przypadkowy i z pewnością nie jest majstersztykiem astrologii elekcyjnej.
Ślub księcia Williama z Kate Middleton,
29.04.2011, godz. 11:00 BST, Londyn
Kluczową rolę w horoskopie małżeństwa odgrywają podstawowe sygnifikatory, jakimi są władcy domów I i VII. Ta para planet powinna być dobrze postawiona zarówno przez znak, jak i dom (należy unikać położenia ich w domach VIII lub XII), jak również powinna zmierzać do harmonijnego aspektu aplikacyjnego, przy czym należy uważać, aby zanim te planety utworzą dokładny aspekt, nie znalazły się wcześniej w nieharmonijnych aspektach z malefikami. Ponadto sygnifikatory nie powinny być w ruchu wstecznym, ani w ścisłej, jednostopniowej koniunkcji z węzłami Księżyca.
W przypadku powyższego horoskopu nie zostało to dobrze przemyślane, ponieważ Saturn (władca descendentu) znajduje się w wywyższeniu (Waga), ale jest też w retrogradacji i nie tworzy ze Słońcem (peregrine zresztą) żadnego aspektu. Jedyne, co ich łączy, to fakt, że obie te planety znajdują się w domicylu Wenus, co akurat nie byłoby takie złe, gdyby nie to, że Wenus znajduje się w Baranie (wygnanie), a więc jest bardzo słaba.
Siedemnastowieczny astrolog angielski, Nicholas Culpeper w rozprawce Elections for Marriage podaje 8 reguł, którymi należy kierować się przy wyznaczaniu horoskopu ślubu, zaznaczając jednocześnie, że należy je traktować szkicowo i że w żadnym razie nie wyczerpują one tego obszernego tematu. Culpeper stwierdza:
1) Ascendent i dom pierwszy symbolizuje mężczyznę, natomiast descendent i dom siódmy – kobietę.
W tym przypadku Kate wydaje się być stroną silniejszą (Saturn w Wadze).
2) Benefiki powinny być w domu pierwszym bądź w siódmym.
Tutaj nie ma żadnych planet w domu pierwszym ani siódmym.
3) Należy uważać, aby oś ascendent/descendent nie znalazła się w ostatnich stopniach Wagi ani w pierwszych stopniach Skorpiona (trasa spalona).
Niektórzy autorzy podkreślają, że ascendent w horoskopie ślubu powinien się znaleźć w znaku stałym (chociaż nie w Skorpionie). W tym przypadku znajduje się on właśnie w stałym znaku królewskiego Lwa.
4) Księżyc nie powinien być ani na trasie spalonej ani w koniunkcji ze Słońcem (nów); niektórzy autorzy dodają, że nie powinien on być również w opozycji do Słońca (pełnia).
5) Księżyc nie powinien tworzyć aplikacyjnych aspektów nieharmonijnych zarówno do Marsa, jak i do Saturna.
6) Jeżeli małżeństwo ma zaowocować licznym potomstwem, Księżyc powinien być rosnący i przebywać w znakach płodnych.
7) Księżyc powinien być przybywający, ale nie może zmierzać do kwadratury ze Słońcem.
W horoskopie ślubu księcia Williama Księżyc jest średnio postawiony, bo znajduje się wprawdzie w znaku płodnym (Ryby) i w dodatku w domicylu Jowisza (co dla innych autorów też jest bardzo ważne), ale jest malejący.
8) Księżyc powinien zmierzać do pomyślnego aspektu z Wenus, głównego sygnifikatora małżeństwa; Wenus również powinna być dobrze postawiona.
Księżyc zmierza tu do aspektu z Wenus (koniunkcja), ale zanim dojdzie do aspektu, będzie musiał opuścić znak Ryb i znaleźć się w Baranie, co już nie jest tak korzystne. Warto zauważyć, że Księżyc w tym horoskopie idzie pustym kursem, co akurat dla dawnych astrologów nie miało aż takiego wielkiego znaczenia (bo inaczej rozumiano pusty kurs planet).
Natomiast Wenus jest tu w fatalnym położeniu, bo nie dość że znajduje się na wygnaniu, to jeszcze zmierza do opozycji z Saturnem. Wygląda to trochę na małżeństwo z rozsądku.
Jan van Eyck, Portret małżonków Arnolfini
(Ceremonia składania przysięgi małżeńskiej), 1434
Większość dawnych autorów zgadza się co do tego, że pierwszy dom odnosi się do mężczyzny, jako strony inicjującej związek, zaś dom siódmy wskazuje na kobietę. Oprócz tego, mężczyznę symbolizuje władca ascendentu, Słońce oraz planeta, z którą Księżyc tworzy ostatni separacyjny aspekt. W tym horoskopie księcia Williama reprezentuje Słońce, ponieważ jest władcą ascendentu i zarazem ostatnią miniętą planetą przez Księżyc (pomijając planety nowożytne).
Kobietę natomiast reprezentuje władca descendentu, Wenus oraz planeta, z którą Księżyc tworzy pierwszy aplikacyjny aspekt. Kate Middleton reprezentowana jest przez Saturna, w którym Słońce (William) znajduje się w upadku, oraz przez Wenus.
Z kolei William Ramesey w obszernym dziele z 1653 roku Astrologia Restaurata stwierdza, że dom X, jego władca oraz planety, które się w nim znajdują, symbolizują to, co wydarzy się pomiędzy dwojgiem ludzi, czy będzie to dobre, czy złe. Tutaj aż pięć planet znajduje się w X domu, w tym jego władca, Mars w Baranie (domicyl) tworzący aplikacyjną koniunkcję z Jowiszem!
Wszystko wskazuje więc na to, że mimo słabości, jakie ten horoskop pokazuje, będzie to związek, dzięki któremu i jedna, i druga strona bardzo wiele zyska, aczkolwiek szczęśliwy to on zbytnio nie będzie.
Zresztą warto zauważyć, że w horoskopie Kate Middleton Saturn w siódmym domu znajduje się w półkrzyżu ze Światłami (Słońce i Księżyc), co wprawdzie nie musi oznaczać rozwodu, ale na pewno małżeństwo będzie dla niej bardzo dużym wyzwaniem.
Kate Middleton, 9.01.1982, godz. 11:15 UT, Reading
Lepiej sprawa wygląda w przypadku księcia William, w horoskopie którego Światła znajdują w siódmym domu, chociaż nie są wolne od niekorzystnych aspektów. Tymczasem Wenus znajduje się wprawdzie w Byku (domicyl), ale tworzy opozycję z „rozwodowym” Uranem. Jest też zdumiewające, że początkowi małżeństwa księcia Williama towarzyszą mało małżeńskie tranzyty planet: Uran tworzy teraz kwadraturę do Słońca, zaś Pluton jest obecnie w opozycji do Księżyca w siódmym domu.
Książę William, 21.06.1982, godz. 21:03 BST, Londyn
12:17 – zakończenie składania przysiąg;12:19 – uroczyste ogłoszenie, że są mężem i żoną;AS = 15 Lwa;MC = 28 Barana.Wiem, że starzy mistrzowie nie uznawali kwinkunksu, ale mnie się wydaje, że kluczem do tego ślubu jest właśnie aplikacyjny kwinkunks Słońca (William) do Saturna (Kate). Nie będzie łatwo, ale czegóż by nie zniósł dla utrzymania PRESTIŻU kardynalny przeambitny Koziorożec (Kate)?! Nie po to przez tyle lat zawzięcie polowała na księcia, by dać się kiedyś jakiemuś tam kwinkunksowi… Koziorożec zniesie wszystko. Ale łatwo nie będzie, bo oboje bardzo wrażliwi.
> 12:17 – zakończenie składania przysiąg;> 12:19 – uroczyste ogłoszenie, że są mężem i żoną;> AS = 15 Lwa;> MC = 28 Barana.Dzięki za godziny – nie miałem okazji oglądać tej ceremonii.> Nie będzie łatwo, ale czegóż by nie zniósł dla utrzymania> PRESTIŻU kardynalny przeambitny Koziorożec (Kate)?!Otóż to! Trochę mnie przeraża ta jej saturnowa natura. Słońce w Koziorożcu w kwadraturze do siódmodomowego Saturna, no i sam Saturn w ognisku półkrzyża ze Światłami. Cholernie ambitna osoba, która faktycznie zrobi wszystko dla swojej pozycji.
> Otóż to! Trochę mnie przeraża ta jej saturnowa natura.> Słońce w Koziorożcu w kwadraturze do siódmodomowego> Saturna, no i sam Saturn w ognisku półkrzyża ze Światłami.> Cholernie ambitna osoba, która faktycznie zrobi wszystko> dla swojej pozycji.Hmm, Saturn mocny i owszem, ale w trygonie do Wenus (i Merkurego), co mocno poprawia jego wpływ i dodaje urody (tej nieprzemijającej).Ponadto władca horoskopu Mars również w Wadze, pod władzą Wenus, Wenus w Wodniku, pod władzą Urana, Uran w Strzelcu pod władzą Jowisza, Jowisz w Skorpionie pod władzą Plutona, Pluton pod wpływem Wenus. I tu koło się zamyka.Wenus w trygonie z Plutonem to przecież wielka pasja!W horoskopie Kate najmocniejszy (choć mniej widoczny) jest jednak Księżyc (m.in. ród)!
oj polowała polowała!
U księża Williama jest zaćmienie Słońca, u Katii zaćmienie Księżyca, o rany i co może to być ??????? To może zwiastować kres monarchii brytyjskiej?I znowu u niej Eris na ascendencie, która na dworze królewskim rzuci jabłko niezgody. Ale niewypał!!!!Szczepan
Tak, te zaćmienia są tu bardzo widoczne. Pisał o nich Leon Zawadzki. Dobrze, że chociaż ślub nie odbył się w dniu zaćmienia. A co do Eris, to rzeczywiście wygląda to niepokojąco, zakładając, że Kate faktycznie ma ascendent tam, gdzie ma, bo akurat jej horoskop nie jest zbyt pewny.
> A co do Eris, to rzeczywiście wygląda to niepokojąco,> zakładając, że Kate faktycznie ma ascendent tam, gdzie ma,> bo akurat jej horoskop nie jest zbyt pewny.Co do ASC w Baranie to warto zobaczyć sposób poruszania się (ale przed ślubem!) :)Znalazłam takie zdjęcia:http://img.dailymail.co.uk/i/pix/2007/06_03/KateSplitPOP_803x1000.jpgMimo czarnej „gwiaździstej” sukni zamaszysty krok, na drugim zaś czarny szeroki pas nie za bardzo pasujący do reszty stroju (Saturn w siódmym domu) i buty dość żołnierskie ;)Mnie rzuca się w oczy stosunkowo duży, przy tak szczupłej sylwetce biust, co jest zapewne wpływem Księżyca w Raku.Stopień ascendentu jest pod wpływem Wenus (po dwadasamsach), co daje dużą urodę. Ascendentowe Barany mają ładny kształt głowy, co łatwiej dostrzec u mężczyzn.Ponadto ASC w Baranie jest bardzo szybki i progresywnie ASC Kate jest już na dobre w Bliźniętach.
I jeszcze s prawie ASC Kate: Jak piszą dziewczyny na czary.plhttp://www.czary.pl/blog/?p=2885 para poznała się 8 lat temu NA POKAZIE MODY. Szkoda, że nie wiadomo, czy Kate wystąpiła sama w roli modelki…W każdym razie Wenus zagrała tu swoją rolę, Wenus Williama, bo…PROGRESYWNY ASC Kate znalazł się wtedy 2 stopnie za Wenus Williama. Można ewentualnie wysnuć wniosek, że urodzenie Kate nastąpiło parę minut wcześniej i ASC trafi do dwady Panny (wpływ na fotogeniczność), ale i tak władca Panny stoi u Kate w koniunkcji z władcą Wagi.Przekonywujące?
U księża Williama jest zaćmienie Słońca, u Katii zaćmienie Księżyca, o rany i co może to być ??????? To może zwiastować kres monarchii brytyjskiej?I znowu u niej Eris na ascendencie, która na dworze królewskim rzuci jabłko niezgody. Ale niewypał!!!!Szczepan
Pozdrawiam Pana Piotra! Sporo się uczę z Pana bloga i książek i cieszę się, że po części ratuje Pan stan polskiej astrologii:> (jednocześnie ubolewam nad zaściankowością)ALE czemu Pan nie udostępnił nigdy swojego horoskopu? Proszę o przedstawienie się:>
Bo Raczki są skryte, pewnie tak???
Mądry astrolog nie upublicznia swego horoskopu, a mądry i uważny obserwator może oczywiście wysnuwać swoje wnioski.Będzie grzeczniej, jeśli nie będzie tego robił publicznie.
> (jednocześnie ubolewam nad> zaściankowością)Niby co jest zaściankowe w polskiej astrologii?> Proszę o przedstawienie się:>A szanowna Pani się przedstawiła, hę?
Sądzę, że moje niewinne pytanie nie powinno być tematem dyskusji, zwłaszcza, że jasno określiłam adresata.A o mój horoskop nikt nie pytał, więc nie widzę powodu, żeby go gdzieś umieszczać. na dzień dzisiejszy: uszanuję decyzję i pozostanę szczęśliwym człowiekiem. Pozdrawiam!
Wzburzyłam się, gdyż dość poznałam natarczywość niektórych osób wobec swoich mistrzów, by przedstawili swój radix. Opisał to m.in. barwnie pan Zawadzki, wskazując, jakiego rodzaju problemy może implikować ujawnienie tych danych o sobie.Jedni się przedstawiają sami, inni tego nie robią. Jeżeli nie robią samorzutnie, nie pytałabym. Dobry uczeń i tak się kiedyś domyśli, ale nie po to by to wykorzystać, jak w przypadku Zawadzkiego.Ale ciekawi mnie ta zaściankowość polskiej astrologi…
Może nieodpowiednie słowo, miałam na myśli niewielką dostępność rzetelnych informacji i ogólnie to, że jeśli ktoś chce wiedzieć więcej, to musi sięgać do zagranicznych źródeł. Ale z tym to jak ze wszystkim:>
Witam,
Ten horoskop z 11:15 dla Kate Middleton jest błędny. W książce „William and Kate: a Royal Love Story,” autorstwa Christophera Andersena jest cytat:
„Although they could not know it at the time, the Middletons took their biggest step toward the top rung of the social ladder on January 9, 1982. That afternoon, Caroline gave birth to blue-eyed Catherine Elizabeth Middleton at the Royal Berkshire Hospital in Reading.”
Zatem najpewniej Kate urodziła się już po 12 tej, ciężko o konkretną godzinę w internecie.
Bardzo dziękuję za informację. Z tego cytatu nie wynika, że Kate Middleton urodziła się o 12:15, lecz że przyszła na świat po południu.