Na stronach nowo powstałego portalu Astroportal.pl prowadzonego przez Izę Podlaską i Miłkę Krogulską ukazał się mój tekst biograficzny o Williamie Lilly.
William Lilly to bardzo znany XVII-wieczny astrolog angielski, mistrz horoskopów horalnych (jeden z nich również omawiam) oraz autor wielu zaskakująco trafnych przepowiedni astrologicznych.
Artykuł znajduje się TU.
Panie Piotrze, na „pierwszy rzut oka” horoskop Lilliego nie wygląda na portret astrologa – intelektualisty. Co Pan na ten temat sądzi ? Czy widzi Pan jakieś „ciekawe” atrybuty w tym horoskopie ?
No cóż, wielkim intelektualistą nie dane mu było być, ale umysł miał sprawny: Merkury w koniunkcji z Uranem i w trygonie do Neptuna. Ale na pewno był bardzo konsekwentny, choć niektórzy krytycy mówią, że po prostu umiał się dobrze ustawić i znał wartość pieniądza, mimo że miał Ryby na ascendencie. Za tą tezą świadczyć może chociażby Słońce w koniunkcji z Wenus w Byku w opozycji do Saturna oraz Księżyc w Koziorożcu w kwadraturze do Jowisza.W każdym razie Lilly to dość skomplikowana i niejednoznaczna postać. Różnie można o nim pisać. Moim celem było jedynie przedstawić pewne fakty. Cokolwiek by nie powiedzieć, Lilly bardzo się zasłużył dla astrologii.
Dziękuję :). Zasłużony to on jest na pewno ;). Spece od spraw karmicznych mieliby trochę roboty, bo kiedyś w przeszłości napisałem opowieść. Nic w tym nie byłoby szczególnego, gdyby nie to, że po pierwsze główny bohater nazywał się … Lilly, a po drugie, nie miałem zielonego pojęcia o astrologii. Z symbolicznego choćby punktu widzenia chciałem więc kiedyś mieć horoskop Lilliego.
I co, horoskop Lilly’ego pasuje do Pańskiego bohatera? To bardzo ciekawe, co Pan pisze.
Jeszcze ciekawsze, że to Pana zainteresowało :). Biorąc pod uwagę, że pisanie tutaj nie kosztuje i raczej nikomu nie zaszkodzi, pociągnę wątek dalej…W latach młodości miałem olbrzymie problemy z płcią przeciwną i w ramach odzyskiwania równowagi napisałem auto-opowiadanie, w którym moje alter – ego nazywało się Lilly. Opowiadanie jest bardzo neptuniczne, jest zanurzeniem się w jakieś odmęty psychiki, a drugą stroną jest Anioł ;). Wiązania pomiędzy opowiadaniem, a Lillym są dość znaczące, zważywszy na Ryby na ASC i ich władcę Neptuna na DESC w natalnym angielskiego astrologa. Cierpienie, wieczna miłość, Anioł… to są te klimaty… Poza tym w horoskopie „opowiadania” ( które uczyniłem ) Mars jest na ASC, w u Lilliego zaś na DESC. Na pewno Lilly miał lepsze układy na relacje z partnerkami ;), co widać również po jego biografii. Panna na DESC, a jego władca Merkury w trygonie z Marsem. Ciekawą jest też opozycja Słońce-Wenus do Saturna. Chociaż z drugiej strony nic nie wiadomo… może był z niego jakiś wielki romantyk w tamtych czasach ?? Gdyby ktoś popatrzył dziś na mojego bohatera / mnie, niczego by nie podejrzewał.Jakby co, przesyłam swoje „rymy częstochowskie” osobnym mailem i tym osobliwym akcentem kończę egzotyczny ( ezoteryczny ) wątek.