Astrometeorologia (II tom Biblioteki PTA)

Polskie Towarzystwo Astrologiczne opublikowało II tom Biblioteki PTA. Jest nim książka „Zasady astrometeorologii” H. S. Greena – ucznia Alana Leo, którego uważa się za twórcę astrologii współczesnej. Książkę tłumaczyła Magdalena Krukowska.

Mam przyjemność redagować tę serię, w ramach której ukazują się polskie przekłady unikalnych rozpraw dawnych i współczesnych astrologów. Seria podejmuje tematy, które w rodzimej literaturze są rzadko lub nawet wcale nie są omawiane. Do tych zagadnień bez wątpienia należy astrometeorologia – jeden z najstarszych działów „wiedzy królewskiej”, której zręby przedstawione zostały już w Tetrabiblos Ptolemeusza. W tej materii wypracowano szereg unikatowych technik i reguł prognostycznych, jak np. „otwieranie bram”, ingresy, horoskopy lunacji, stacje księżycowe (domy lunarne) i wiele innych.

Ze spisem treści i fragmentami książki można się zapoznać TU (plik PDF).

II tom Biblioteki PTA można zamówić na stronie Polskiego Towarzystwa Astrologicznego – TU.

Chciałbym dodać, że na inauguracji II tomu Biblioteki PTA, która odbędzie się w poniedziałek, 25 marca 2013 roku w Warszawie, wygłoszony zostanie wykład dr Sylwii Konarskiej-Zimnickiej z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego na temat „Złotego traktatu astrologicznego o deszczach , wiatrach i innych zjawiskach atmosferycznych”. Jego autorem jest Jakub z Iłży starszy (1470-1526), profesor Uniwersytetu Krakowskiego, prekursor polskiej astrometeorologii. Szczegóły dotyczące tego wydarzenia znajdują się na stronach PTA – TU.

 

Horoskop Franciszka – wersja druga

O tym, że w internecie jest za dużo informacji, a za mało wiedzy, możemy się przekonać na przykładzie informowania o godzinie urodzenia Franciszka. Jak się okazuje Jorge Bergoglio urodził się nie o 17:10, lecz o 21:00, co ma większy sens, bo horoskop postawiony na ten moment chyba jest bardziej przekonywujący.

Rak na ascendencie wydaje się bardziej korespondować z wizerunkiem papieża niż Byk. Tym sposobem władca ascendentu (Księżyc) i władca medium coeli (Wenus) stoją w Wodniku, tworząc kwadraturę z wywrotowym Uranem przebywającym w X domu. Sam Uran w dziesiątym domu mógłby być wskaźnikiem odważnych reform, co podkreślałby także Pluton w pierwszym domu. Tym sposobem znika problem słabych zdolności przywódczych, ponieważ Uran i Pluton w domach kątowych byłyby wystarczającą przesłanką silnej osobowości oraz umiejętności sprawowania władzy.

Miejmy nadzieję, że to już ostatnia wersja godziny urodzenia Franciszka.

Który horoskop papieża do Państwa bardziej przemawia?

Zob.: Co przyniesie pontyfikat Franciszka.

Co przyniesie pontyfikat Franciszka

Ideowy Strzelec w połączeniu z upartym i konsekwentnym Bykiem na ascendencie, wywrotowym Księżycem w Wodniku oraz pacyfistycznym Marsem w Wadze może dać interesującą mieszkankę.

Czy Jorge Bergoglio zapoczątkuje spodziewaną rewolucję w Kościele? Niewykluczone. Tym, co zwraca uwagę w horoskopie papieża, to Księżyc oraz władca ascendentu – Wenus – położone w rewolucyjnym Wodniku w IX domu (religia, światopogląd) w kwadraturze do postępowego Urana.

Pytanie jest jednak zasadnicze. Czy Franciszek ma w swoim horoskopie wpisane zdolności przywódcze? Bo oprócz miłosierdzia i szeroko pojmowanej dobroci, o której w na poły ekumeniczny sposób papież mówił w homilii inaugurującej pontyfikat, potrzeba silnego przywództwa, zdolnego do wprowadzenia w czyn głoszonych idei, tak by nie stały się one pustymi gestami i frazesami.

O zdolnościach przywódczych i władzy mówią przede wszystkim planety położone w pierwszym i dziesiątym domu. Tutaj mamy jedynie Saturna w X domu w Rybach. I choć w znaku tym Saturn peregrynuje, to jednak Ryby ewidentnie korespondują z posługą kapłańską. Do tego, Saturn jako dzienna i męska planeta, jest w dziennej połowie horoskopu i męskiej ćwiartce, chociaż w żeńskim znaku, co jednak daje mu pewną godność. Oprócz tego, poza opozycją z Neptunem, która ma bardziej znaczenie epokowe niż indywidualne, nie tworzy on negatywnych aspektów; tworzy za to wspierający sekstyl z Merkurym i ascendentem. Czy to wystarczy by być silnym przywódcą?

Zarówno Saturn w Rybach w X domu, jak i Słońce w Strzelcu władane są przez Jowisza, który jest jednocześnie almutenem horoskopu, co akurat chyba nie dziwi. Zastanawia natomiast to, że papieski Jowisz jest dość słabo postawiony, bo w upadku (Koziorożec), a sam Jorge Bergoglio został wybrany na papieża podczas pobytu Jowisza w detrymencie (Bliźnięta).

Czy więc wspierając się na figurze św. Franciszka z Asyżu zdoła on dźwignąć Kościół, nadać mu nowy kształt, odnowić kurię i zrealizować powzięte zamierzenia? Łatwo na pewno nie będzie, gdyż więcej mu przeszkadza niż go wspiera. Zwraca jednak uwagę to, że nowy Biskup Rzymu został powołany, gdy w horoskopie Watykanu wywrotowy Uran zamyka cykl. Byłoby to pewną wskazówką, choć samo otwarcie nowego rozdziału niczego długotrwałego nie musi obiecywać.

Jest jednak jeszcze jedna, wyjątkowa przesłanka: to wędrówka Neptuna przez znak Ryb, która rozpoczęła się 2011 roku, a skończy dopiero roku 2025, czyli mniej więcej tyle lat, ile mógłby potrwać pontyfikat Franciszka. Trzeba podkreślić, że w horoskopie Franciszka cały znak Ryb jest zamknięty w X domu! A to oznacza, że Neptun mknący przez Ryby tranzytuje jednocześnie cały X dom nowego papieża, nadając główny ton jego pontyfikatowi.

Astrologowie nie mają wątpliwości, że zarówno Neptun, jak i Ryby to sygnifikagtory chrześcijaństwa. Patrząc na tę kwestię z perspektywy bardziej globalnej wydaje się zatem, jakby właśnie teraz, po mało wyrazistym Benedykcie XVI, Neptun nawoływał do głębokiej przemiany ofiarnej. Jeżeli więc Watykan chce siebie oczyścić, wymazać własne grzechy i uchronić się przed unicestwieniem, sam siebie będzie musiał położyć na ołtarzu ofiarnym. A w takim położeniu jeszcze nie zdarzyło mu się być. Bo jeszcze nigdy w historii Kościoła nie było papieża Franciszka!

Wprawdzie nie znamy horoskopu św. Franciszka z Asyżu, gdyż jego data urodzenia jest sporna. Znana jest natomiast pewna wyidealizowana wersja horoskopu tego świętego, którą zaproponował w 1996 roku astrolog Noel Tyl. Być może jednak jest tu coś na rzeczy, skoro w tak obliczonym horoskopie świętego ascendent w Rybach wypada niemal dokładnie na dziesiątodomowym Saturnie papieża.

Jest też interesującą koincydencją fakt, że w horoskopie św. Franciszka z Asyżu Słońce tranzytowane jest obecnie przez rewolucyjnego Urana (opozycja) i transformującego Plutona (kwadratura). A to epokowe tranzyty, ponieważ w połączeniu z aktualnym położeniem Neptunem w Rybach mogą uruchomić unikalną lawinę zdarzeń, która albo rozmyje Kościół w jakieś mglistej, deklaratywnej dobroci, albo rzeczywiście przyniesie mistyczną odnowę, odmieniając oblicze nie tylko pogrążonej w spiskach i knuciach kurii, lecz przede wszystkim zasilając słabnącą wiarę katolików, którzy wraz z wszystkimi ludźmi dobrej woli mogliby się zjednoczyć wokół bardziej ekumenicznej, ponadsekciarskiej idei, choćby w części ucieleśniającej archetyp św. Franciszka z Asyżu.