Wykład: Tradycyjna astrologia elekcyjna

W imieniu Polskiego Towarzystwa Astrologicznego (PTA) zapraszam na mój wykład pt. Tradycyjna astrologia elekcyjna, który odbędzie się w poniedziałek, 27 lutego 2012 roku o godz. 18:00 w Warszawie, ul. Zielna 39, budynek „Pasty”, IV piętro. Szczegóły znajdują się na stronie PTA.

 

 

 

Na wykładzie przedstawię podstawowe zagadnienia z zakresu astrologii elekcyjnej, m.in.:

  • godziny spalone i niespalone
  • godziny planetarne
  • lunarna astrologia elekcyjna
  • elekcje uniwersalne i indywidualne
  • 80 głównych zasad konstruowania horoskopu elekcyjnego
  • znaczenie domów w horoskopie elekcyjnym

Temat omawiam na podstawie pism astrologicznych włoskiego i angielskiego renesansu.

 

 

Sprawa Madzi W.

Co astrolog może uczynić dla matki poszukującej porwanego dziecka? Niemało. Nawet nie musi znać horoskopu dziecka, by określić, czy porwana (a dziś już wiadomo, że zmarła najprawdopodobniej w wyniku nieszczęśliwego wypadku) Madzia z Sosnowca żyje i gdzie ewentualnie może się znajdować. Astrolog może bowiem sporządzić horoskop horarny, pytaniowy, jednakże pytanie powinno być zadane astrologowi przez rodziców (telefonicznie bądź korespondencyjnie), raczej nie przez znajomych, którzy również u mnie szukali pomocy. Dziś wiemy, że matka, Katarzyna W., dokładnie wiedziała, gdzie jest jej córka. Nie musiała o to pytać astrologa.

W tej sytuacji, nie mając żadnych danych, astrologowi pozostaje jedynie jakiś horoskop początkowy, który w tym przypadku będzie horoskopem sporządzonym na moment, kiedy matka sięga po telefon i informuje służby ratownicze o napaści i porwaniu dziecka.

Na taki horoskop można spojrzeć dwojako. Po pierwsze, bez wątpienia jest to horoskop widomości, „pogłoski”, który można zweryfikować pod kątem tego, czy informacja jest prawdziwa czy fałszywa. Po drugie, można potraktować go quasi-horarnie, a więc postarać się wyłuskać z niego odpowiedź, która w początkowej fazie śledztwa nurtowała policję i prokuraturę, rzekomo samą matkę oraz wszystkich, którzy śledzili ten dramat w mediach. Pytanie brzmiało: „Co się stało z Magdą?”.

 

 

„Porwanie” Magdy, 24.01.2012, godz. 18:10, Sosnowiec

Porwanie: prawda czy fałsz?
W przypadku weryfikacji prawdziwości informacji najlepiej odwołać się do reguł podanych w Opus Astrologicum Nicholasa Culpepera (1616-1664) odnoszących się do horoskopu pogłoski. Dwie pierwsze reguły mówią, co następuje:

1) Bierzemy pod uwagę ascendent, jego władcę oraz władcę godziny planetarnej.

W tym przypadku jest to Lew, Słońce w Wodniku w szóstym domu oraz Jowisz – władca godziny planetarnej. Następnie Culpeper stwierdza:

2) Jeżeli Ogon Smoka, Saturn albo Mars będą na ascendencie albo władca ascendentu będzie tworzył z nimi koniunkcję lub niepomyślny aspekt, wówczas słowa, który słyszymy, są fałszywe.

Na ascendencie nie ma malefików, za to Słońce (władca ascendentu) tworzy separacyjną kwadraturę z Saturnem! Jest to więc pierwszy wskaźnik mówiący o tym, że informacja o porwaniu jest fałszywa. Kolejne reguły brzmią:

3) Jeżeli nie ma żadnej planety na ascendencie [ani w pierwszym domu], rozważ położenie domu piątego zgodnie z powyższymi regułami.

W piątym domu jest tylko Merkury, który o sprawie nie rozstrzyga, natomiast władca piątego domu – Jowisz znajduje się w separacyjnej opozycji z Saturnem! To drugi wskaźnik poddający w wątpliwość prawdziwość informacji. Dla pewności można również rozpatrzeć kolejną regułę:

4) Jeśli i w domu piątym nie ma żadnej planety, weź pod uwagę władcę godziny planetarnej i zobacz, czy biegnie on ruchem prostym, czy jest w retrogradacji, w jakim jest domu i jak aspektuje bądź jest aspektowany przez inne planety.

Władcą godziny planetarnej również jest Jowisz. Nie jest on wprawdzie w retrogradacji, ale jest słaby, bez żadnej godności, czyli w peregrinum, w domu upadającym, co również nie dodaje mu siły, w kwadraturze do Słońca (władcy ascendentu), a do tego we wspomnianej opozycji do Saturna. To kolejna przesłanka mówiąca o fałszywej informacji.

Wniosek: w świetle horoskopu początku tej sprawy nie ma żadnych astrologicznych wskazań potwierdzających informację o porwaniu Magdy.
[Szczegółowe informacje na temat interpretowania horoskopu pogłoski znaleźć można w mojej książce Reguły astrologii tradycyjnej.]

 

Czy Magda żyje?
Skoro informacja o porwaniu jest fałszywa, co się wobec tego stało z dzieckiem? Odpowiedź na to pytanie można uzyskać, interpretując ten sam horoskop zgodnie z regułami astrologii horarnej.

William Lilly w II tomie swojego monumentalnego dzieła z 1647 roku Christian Astrology dość dokładnie i klarownie instruuje, jak zabrać się za taki horoskop, który moim zdaniem podpada tu pod kategorię pytań o to, czy zaginiona osoba żyje, czy umarła. Szczegółowy opis tych reguł Lilly podaje w dwóch miejscach: w rozdziałach XXV i LXVII; ich streszczenie znaleźć można także w XXXI rozdziale jego Introduction to the Study of Astrology.

Najpierw trzeba wyznaczyć sygnifikatora osoby, której szukamy. „Pytająca” matka symbolizowana jest przez władcę domu pierwszego, natomiast jej dziecko reprezentowane jest przez władcę domu piątego, czyli Jowisza. Jak już wspomniałem, planeta ta nie jest tu w najlepszej kondycji. Jest słaba przez znak (peregrinum) i przez dom (upadający). Można powiedzieć, że z Magdą nie jest najlepiej. Warto zwrócić uwagę, że dziewiąty dom wskazywałby najogólniej rzecz biorąc na to, że dziecko jest zagranicą.

Tym niemniej rozpatrujmy pytanie o to, czy dziecko żyje, czy jest martwe. Ostatnią planetą (poza Księżycem), jaka utworzyła aspekt z Jowiszem, jest Słońce, które jest nie tylko sygnifikatorem matki, lecz także władcą ósmego domu córki, czyli jej domu śmierci (ósmy dom od piątego, to dom dwunasty, którego wierzchołek znajduje się w Lwie rządzonym przez Słońce). A więc nie dość, że Magda wydaje się być w wyjątkowo słabej formie, to jeszcze ostatnią planetą, jaka utworzyła z jej sygnifikatorem aspekt, był władca domu śmierci! Nie brzmi to najlepiej, ale takie są fakty astrologiczne.

Trudno byłoby pisać o tych sprawach w momencie, kiedy cała Polska współczuła matce rozpaczającej z powodu porwania dziecka. Zresztą wyrokowanie o sprawach życia i śmierci mając za podstawę jedynie tak poszlakowy horoskop wydawało mi się dość nieroztropne. Tymczasem życie napisało scenariusz odzwierciedlający dokładnie to, na co wskazywał horoskop.

Swoją drogą, Słońce jako władca ascendentu (matka) oddala się od Jowisza (córka), co oznacza, że te osoby się już nie spotkają.

Jeśli macie Państwo swoje refleksje w tej sprawie, zapraszam do dyskusji, zwłaszcza że znamy datę urodzenia Madzi (15 lipca 2011) oraz datę ślubu jej rodziców (17 kwietnia 2011), wprawdzie bez godzin, ale przynajmniej na główne sygnifikatory można popatrzeć.