Tragedia w Norwegii

Taki przebieg zdarzeń nie śnił się norweskim służbom chyba w najmroczniejszych koszmarach. Nic więc dziwnego, że również astrologicznie nie dało się tego przewidzieć. Jednak pewne przesłanki były. Kilka dni przed zamachem astronomowie donieśli o odkryciu kolejnego, czwartego już księżyca Plutona. Można to tłumaczyć w ten sposób, że Pluton kojarzony m.in. z terroryzmem i przemocą rozszerza swój wpływ.

Warto zwrócić uwagę, że ostatnie zaćmienie Słońca miało miejsce 9° 12´ Raka i było w dość dokładnej opozycji do Plutona! Horoskop sporządzony na ten moment na Oslo pokazuje dodatkowo militarnego Marsa na medium coeli.

 

 

Zaćmienie Słońca, 1.07.2011, godz. 10:55 CEST, Oslo

Co ciekawe, zaćmienie wypadło w ścisłej koniunkcji do Neptuna (ofiary) w horoskopie Norwegii. Również Pluton w horoskopie tego państwa odgrywa ważną rolę, bo jest w koniunkcji ze Słońcem. Pluton jest teraz aspektowany przez progresywny Księżyc (koniunkcja) i Marsa (opozycja).

 

 

Horoskop Norwegii, 7.06.1905, godz. 11:00 CET, Oslo

Tymczasem w horoskopie zamachu istotne znaczenie także ma Pluton, ponieważ jest władcą ascendentu (Skorpion)! Drugim władcą jest Mars położony w VIII domu w koniunkcji z południowym węzłem Księżyca. Jeżeli potraktowalibyśmy ten horoskop jak horoskop wojny, konfliktu, swoistej bitwy, to okazuje się, że nie jest to najszczęśliwsze położenie Marsa. Nicholas Culpeper wyraźnie przestrzega: „Nie jest dobrze walczyć, gdy władca ascendentu znajduje się w ósmym domu” [zob. P. Piotrowski, Reguły astrologii tradycyjnej, s. 94].

 

 

Zamach na budynki rządowe w Oslo, 22.07.2011, godz. 15:26 CEST, Oslo

Taka konfiguracja jednoznacznie wskazuje, że choć cel zamachowca może zostać osiągnięty, to jednak jego los jest przesądzony. Broniące się przed Andersem Behringiem Breivikiem władze norweskie symbolizowane są przez Wenus (władcę descendentu), która wprawdzie jest spalona (czujność służb została uśpiona), ale na wierzchołku VII domu znajduje się Jowisz, benefik, który mówi o tym, że rozpoczętą przez terrorystę walkę wygrywa nie napastnik, lecz broniący się. Mars w ósmym domu wskazuje również na rychłe schwytanie sprawcy (co faktycznie miało miejsce) i w ogóle na szybkie wyjaśnienie całej sprawy. Pomocne jest tu także połączenie pomiędzy władcą pierwszego domu (Mars) a władcą domu siódmego (Wenus). Wprawdzie planety te nie tworzą aspektu, ale Księżyc (22° 18´ Barana) przenosi światło od Marsa (21° 59´ Bliźniąt) do Wenus (22° 32´ Raka). Przy okazji warto zwrócić uwagę, że Księżyc znajduje się tu w bardzo dokładnej koniunkcji z Eris pragnącej przez konflikt zaprowadzić nowy porządek [zob. P. Piotrowski, Małe planety, s.  247-269].

Narzędziem do wcielenia w życie tego porządku okazał się nie islamski terrorysta, lecz prawicowy ekstremista o poglądach ultra chrześcijańskich, Anders Behring Breivik.

 

 

Anders Behring Breivik, ur. 13.02.1979

W świecie Breivika wysadzenie w powietrze budynków rządowych i zamordowanie ponad 80 osób na wyspie Utoya to uświęcenie mrocznej ideologii neonazistowskiej. Dzieło się dokonało. Swoje jedynie słuszne przekonania przekuł w czyn. Z taką zaciętością i determinacją postąpić mógł tylko ktoś, kto ma bardzo szczególny horoskop. Breivik, popełniający w Norwegii największą od czasu II wojny światowej zbrodnię na ludzkości, taki właśnie kosmogram ma. Słońce w znaku zaangażowanego społecznie Wodnika stoi pomiędzy konceptualnym Merkurym i agresywnym Marsem. Do tego wspierane jest wpływem potężnego Plutona (trygon) i utopijnego Neptuna (sekstyl). Ten złożony układ planet nie musiałby pociągać za sobą aż tak potwornych konsekwencji, gdyby nie to, że Uran, władca Wodnika, patron skrajności i wszelakich ekstremizów stoi w kwadraturze do Słońca, Marsa i Merkurego! Daje to mieszkankę iście wybuchową, bo podkreśla nie tylko radykalizm, lecz także bunt oraz przemoc, nagłą i bezwzględną, choć dobrze zaplanowaną. Jest jeszcze Księżyc w znaku sterylnej i krytycznej Panny w koniunkcji z mrocznym Saturnem, co tłumaczy zamkniętość i pozornie spokojne usposobienie zamachowca.

Brevik nie zabijał na oślep. Celował precyzyjnie. Był skoncentrowany i opanowany. Wystrzelał cały magazynek. Po wszystkim nie stawiał oporu. Przyznał się do winy i nie wyraził skruchy, bo dokładnie wiedział, co zrobił.