Giertych i Darwin

Maciej Giertych (ur. 24 marca 1936 roku w Warszawie), europoseł, ojciec obecnego ministra edukacji Romana Giertycha (LPR), chce, by europejskie szkoły przestały uczyć teorii ewolucji Darwina, a zaczęły nauczać czegoś, co określa się mianem kreacjonizmu. Choć czysty darwinizm już dawno krytykowano, to jednak teorię ewolucji, a więc między innymi również dziedziczenia, uważa się za teorię naukową (jest ona paradygmatem biologii). Co więcej, nawet Kościół katolicki jej nie potępia. Jan Paweł II podkreślał, że nie ma żadnego konfliktu pomiędzy ewolucyjną teorią powstania człowieka a chrześcijańską koncepcją stworzenia.

Tymczasem Maciej Giertych chce być bardziej święty od Papieża i głosi – w swoim przekonaniu – bardziej naukową teorię, czyli kreacjonizm, w myśl którego Wszechświat i człowiek zostały stworzone w wyniku ingerencji sił nadprzyrodzonych, niemal dokładnie tak, jak zostało to opisane w micie o Stworzeniu otwierającym Stary Testament. Na poparcie swojej tezy prof. Giertych dowodzi, że dinozaury nie żyły 230 milionów lat temu, lecz dużo później, bo w czasach człowieka, o czym świadczyć mają rozmaite legendy i podania o smokach. Uczeni twierdzą, że dinozaury (do których Giertych zalicza Smoka Wawelskiego) wyginęły w wyniku globalnego kataklizmu powstałego wskutek kolizji ogromnej komety z Ziemią. Ale prof. Giertych wolałby pewnie uznać, że dinozaury zostały zgładzone przez różnych Szewczyków Skubów, którzy podsunęli im do zjedzenia barany wypchane siarką.

Jak to możliwe, by osoba, która zaszła tak wysoko (np. obroniła doktorat na uniwersytecie w Toronto), mogła pleść takie niedorzeczności, stojące w sprzeczności nie tylko z nauką, ale i z religią?

Okazuje się, że w horoskopie prof. Giertycha Słońce w Baranie stoi w ścisłej koniunkcji z degradującą Eris lubiącą konflikty i wszczynanie sporów. Do tego władca Słońca – Mars – jest również w Baranie i tworzy trygon z ideologiczno-religijnym Jowiszem oraz kwadraturę z Plutonem, co zdradza zamiłowanie do walki oraz wskazuje na popędliwą, niemal obsesyjną naturę skłonną do forsowania za wszelką cenę własnej woli.

Tymczasem zawiadujący rozumem Merkury stoi w znaku utopijnych Ryb, w koniunkcji z dogmatycznym Saturnem i w opozycji z Neptunem, co podkreśla mętny i pokrętny sposób myślenia. Dzięki swojej niezłomnej determinacji Maciej Giertych zaszedł wysoko, a karierę polityczną zaczął robić pod koniec PRL, przy boku gen. Wojciecha Jaruzelskiego, który był wówczas Przewodniczącym Rady Państwa. Do dziś uznaje za swoich wrogów elity wywodzące się z KORu oraz cały intelektualny nurt obecny w Kościele.

Przy okazji warto zerknąć na horoskop Charlesa Darwina (ur. 12 lutego 1809 roku, godz. 6:11 GMT, Shrewsbury).

Łatwo zauważyć, że ma on położonego Merkurego podobnie jak Maciej Giertych. Planeta ta również przebywa w znaku Ryb, tworząc nieharmonijne aspekty z Saturnem i Neptunem. Ale przy okazji Merkury jest w koniunkcji z Ceres i Plutonem oraz w ścisłym trygonie z odkrywczym Uranem. Zresztą Uran jest tu władcą Słońca (Wodnik) i przebywa w IX domu.